Fibak jasno skomentował decyzję trenera Świątek
Iga Świątek sensacyjnie przegrała w trzeciej rundzie Wimbledonu 4:6, 2:6 z Alize Cornet. Głos na temat porażki najlepszej obecnie tenisistki na świecie zabrał Wojciech Fibak.
Następnie już tak dobrze nie było. Do kolejnej fazy turnieju awansowały jedynie Świątek oraz Fręch. W spotkaniach trzeciej rundy obie Polki przegrały w dwóch setach.
Również z niepowodzeniem wystartowali w Londynie tenisiści z Polski. Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak odpadli już w pierwszej fazie turnieju.
ZOBACZ WIDEO: Tyle zarabiają ratownicy wodni. Dziennikarz WP ujawnia kwotęW rozmowie z WP SportoweFakty Wojciech Fibak zauważa, że Wimbledon mimo wszystko był dla nas udany.
- Wystąpiła w nim rekordowa liczba pań. Od dawna nie mieliśmy tylu Biało-Czerwonych w wielkoszlemowym turnieju. To są powody, dla których Wimbledon nie był dla nas rozczarowaniem - powiedział były tenisista.
- Oczywiście, jestem też zawiedziony. Typowałem Hurkacza i Świątek na faworytów do zwycięstwa tego turnieju i jest mi przykro, że tak się to potoczyło - dodał Fibak.
Porażka Świątek z Cornet to istna sensacja, z czym zgodzi się każdy. Jeden z najlepszych polskich tenisistów mówił o powodach, przez które lepsza okazała się Francuzka.
- Od samego początku Wimbledonu Iga miała kłopot z forhendem. Wykorzystała to dopiero Cornet, która jest bardzo doświadczona na trawie - stwierdził.
- Gra na trawie zawsze była, jest i będzie pułapką. Sam doskonale się o tym przekonałem i wiem, co czuje Iga - dodał.
69-latek odniósł się również do decyzji trenera Tomasza Wiktorowskiego, który postanowił, że Świątek nie wystartuje w Berlinie i jej pierwszym turniejem na trawie będzie Wimbledon. - To była dobra decyzja z uwagi na napięty terminarz. Nie zgadzam się z osobami, które twierdzą inaczej - zakończył Fibak.
Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty
Przeczytaj także:
Co za pech! Polacy nie dokończyli meczu w Wimbledonie
Wimbledon. Dwa szybkie sety w meczu Fręch
Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com
-
Tomasz Mroński Zgłoś komentarz
zapowiadał. Mogę tylko dziwić się że facet który zjadł zęby na tenisie opowiada androny o jakiejś sensacji..... -
Emer Zgłoś komentarz
też nie. -
juras77 Zgłoś komentarz
Ha, ha, ha,.... przeciętna tenisistka sprowadziła POLSKĄ mistrzynię na ziemię. Pompujcie dalej ten balon z Świątek i Hurkaczem dalej -
kabareciarz Zgłoś komentarz
Do tego przyczepność butów ze śmiesznie białą podeszwą czyni grę jak na lodzie bez ostrych łyżew. Ten turniej dlatego jest tak obarczony przypadkowością wyniku. -
RobertW18 Zgłoś komentarz
przygotował zawodniczkę do gry na nawierzchni wimbledońskiej, a przerwa na odpoczynek między 4. czerwca a Wimbledonem była za długa. -
szkotnik Zgłoś komentarz
kobiet pokazały że dziewczyny są lepiej przygotowane jak do turnieju w Paryżu. Paryż to było nudne puszczanie balonów a Londynie całkiem ciekawe mecze. -
Barbap Zgłoś komentarz
sławy nie odbiera. Jakby cały świat czekał na sensację kto zatrzyma Igę. Dopiero byłoby pyskowanie gdyby pracowała jak w ulu i przegrała. Wiktorowski jest cwany, ale ma akademię, a kortu trawiastego nie ma ? Może czas na rozszerzenie grupy trenerów ,od każdej nawierzchni inny? Może jakaś kobieta byłaby pomocna. Iga jest młoda , otwarty umysł i potrzebuje prezentacji z zakresu dynamiki, kinematyki, rzutów (FIZYKA) na trawie. IGO ucz sie dalej i graj tak pięknie jak to Iga potrafi, a zapał miej taki jak w wieku 5-10 lat. A TERAZ WAKACJE<WAKACJE, kot pies i rodzina -
nekandow Zgłoś komentarz
towarzycho, nie stać ich na obiektywizm. Tytlko zachodnie media pisza prawdę o fatalnej grze Świ ątek. -
Wojtek Zgłoś komentarz
"Iga Świątek sensacyjnie przegrała w drugiej rundzie Wimbledonu" Ja to mam zawsze farta bo oglądałem Igę w trzeciej rundzie ! -
Szatan z siódmej klasy Zgłoś komentarz
To była świetna decyzja, bo mogłaby niechcący wygrać w Berlinie i odpaść w III rundzie Wimbledonu. ;) -
TadeuszPl Zgłoś komentarz
sprawdzić! Ale to na WP często się zdarza. -
Benfikista2 Zgłoś komentarz
Kawa nie awansowała do drugiej rundy? Ciekawe, bardzo ciekawe. Pismaki żenada.