Iga Świątek zdominowała ten sezon na tenisowych kortach! Oprócz wygranych w wielkoszlemowych Roland Garros i US Open triumfowała także w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie i Rzymie.
Najlepszym dowodem na jej wielkość w tym roku jest aktualny ranking WTA, gdzie przewodzi mając ponad dwa razy więcej punktów od drugiej Ons Jabeur.
- Iga miała niesamowity sezon, wygrała dwa Wielkie Szlemy i została numerem jeden na świecie - przyznała w rozmowie z czeskim portalem iSport Petra Kvitova.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Dodała, że nasza tenisistka zdecydowanie na to wszystko zapracowała swoją niesamowitą grą. W opinii 32-letniej Czeszki, Świątek gra w innej lidze w porównaniu z resztą stawki. - Zdecydowanie zasłużenie, bo gra po prostu w inną grę niż reszta dziewczyn i dzięki temu zyskała dominację - oceniła.
Sklasyfikowana obecnie na 20. miejscu w rankingu Kvitova, która będzie wielką nadzieją gospodarzy na dobry wynik w Ostrawie, nie szczędzi słów pochwał w kierunku polskiej zawodniczki. Lista komplementów jest... długa, żeby nie powiedzieć bardzo długa.
- Pewnie tego nie widać w telewizji, ale jest bardzo szybka, świetnie czyta grę, umie się odpowiednio ustawić do każdej piłki. Do tego jest bardzo dobra w obronie, co sprawia, że po prostu trudno z nią wygrywać pojedyncze punkty czy całe gemy - wyjaśniła.
Świątek zmagania w Ostrawie rozpocznie od drugiej rundy, bowiem na starcie otrzymała wolny los. Jej pierwszą rywalką będzie Chinka Shuai Zhang lub tenisistka z kwalifikacji.
Przypomnijmy, że przed rokiem Świątek dotarła do półfinału turnieju w Ostrawie. Tam nie sprostała Marii Sakkari przegrywając w dwóch setach 4:6, 5:7.
Zobacz także:
Iga Świątek wraca do gry. Polka największą gwiazdą turnieju w Ostrawie
Tenis, show i muzyka. Świątek wystąpi w nowych rozgrywkach