Hubert Hurkacz i Jan Zieliński zagrają o finał. Odprawili mistrzów Australian Open
Hubert Hurkacz i Jan Zieliński świetnie sobie radzą w halowych zawodach ATP 500 na kortach twardych w Astanie. W czwartek polscy tenisiści wygrali drugi mecz i awansowali do półfinału.
Zaczęło się nietypowo, bowiem każdy z czterech uczestników meczu stracił serwis. Potem przewagę na korcie mieli Włosi, którzy zdobyli przełamanie na 4:3 przy podaniu Zielińskiego. Wywalczonej przewagi już nie oddali i zakończyli premierową odsłonę wynikiem 6:4.
W drugiej partii Polacy wyszli na 2:0, lecz szybko stracili przewagę. Gra była wyrównana, ale decydujące okazały się wydarzenia od stanu po 2. Hurkacz i Zieliński postarali się o dwa przełamania i dzięki temu wyrównali stan meczu na po 1 w setach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturzeO zwycięstwie zadecydował super tie-break. Nasi reprezentanci zaczęli mocno, bowiem prowadzili już 4-0. Bolelli i Fognini walczyli jednak ambitnie i zdołali nawet wyjść na 6-5. W końcówce emocji nie brakowało. Włosi obronili pierwszą piłkę meczową, lecz po zmianie stron przegrali dłuższą wymianę. Polacy natychmiast wykorzystali drugą szansę i zamknęli spotkanie.
Hurkacz i Zieliński wygrali ostatecznie po 86 minutach 4:6, 6:2, 11-9. Dzięki temu wystąpią w piątkowym półfinale debla zawodów Astana Open 2022, a ich przeciwnikami będą Francuzi Adrian Mannarino i Fabrice Martin. Polacy są dwa kroki od drugiego wspólnego mistrzostwa w tourze. Po premierowe sięgnęli we wrześniu zeszłego roku we francuskim Metz (ranga ATP 250). "Hubi" zagra w piątek także w singlu. Jego rywalem w ćwierćfinale będzie Grek Stefanos Tsitsipas.
Astana Open, Astana (Kazachstan)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,9 mln dolarów
czwartek, 6 października
ćwierćfinał gry podwójnej:
Hubert Hurkacz (Polska) / Jan Zieliński (Polska) - Simone Bolelli (Włochy) / Fabio Fognini (Włochy) 4:6, 6:2, 11-9
Czytaj także:
Cenna wygrana Petry Kvitovej. Jelena Rybakina była w opałach
Awans Alize Cornet. Greczynka postraszyła Belgijkę