Na liście zwycięzców męskiej odmiany otwartych międzynarodowych mistrzostw Japonii pojawi się nie tylko nowe nazwisko, ale i nowa narodowość. W drugim półfinale walczą Francuzi Gaël Monfils i Jo-Wilfried Tsonga.
Szansę na drugi tytuł w Tokio miał Hewitt, mistrz z 2001 roku, który niezłe, choć scharakteryzowane fatalnym pierwszym serwisem (46% skuteczności byłego lidera rankingu) spotkanie zakończył kolejnym uderzeniem w siatkę, co w czwartym bezpośrednim starciu spowodowało jego pierwszą porażkę z Jużnyjem.
27-letni Rosjanin wcześniej ugrał z o rok starszym byłym mistrzem wielkoszlemowym ledwie jednego seta. W tym tygodniu pokonał już przedstawiciela Top10 Gillesa Simona, a także broniącego tytułu Tomáša Berdycha. Poprawił swoje najlepsze osiągnięcie z Monachium, gdzie właśnie z Berdychem przegrał w finale po tie breaku trzeciego seta.
To czwarty finał turnieju ATP w Azji dla Jużnyja, reprezentanta Rosji w Pucharze Davisa, czwartej rakiety moskiewskiej federacji i byłego ósmego zawodnika świata: przed rokiem triumfował w Chennai (jego ostatni tytuł w ogóle), a wcześniej był finalistą w Pekinie (2004) i Dubaju (2007).
Rakuten Japan Open, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1226,5 tys. dol.
sobota, 10 października 2009
wynik
półfinał gry pojedynczej:
Michaił Jużnyj (Rosja) - Lleyton Hewitt (Australia, 8) 6:2, 5:7, 7:5
do rozegrania:
Gaël Monfils (Francja, 4) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2), bilans 0-1