[tag=15751]
Magda Linette[/tag] (WTA 45) występ w Australian Open 2023 będzie wspominać długo. Polka po raz pierwszy w karierze dotarła do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju. W I rundzie pokonała Mayar Sherif (WTA 54), a następnie Anett Kontaveit (WTA 19) i Jekaterinę Aleksandrową (WTA 18).
W poniedziałek stanęła przed najtrudniejszym wyzwaniem, bowiem o awans do kolejnej fazy turnieju rywalizowała z Caroline Garcią (WTA 4). Po prawie dwóch godzinach gry poznanianka zwyciężyła 7:6(3), 6:4. A warto nadmienić, że zanotowała fatalny początek. Na starcie przegrywała 0:3, mając w tym dwa przegrany gemy przy własnym serwisie. Do remisu doprowadziła w momencie, gdy Francuzka serwowała na wygraną w premierowej odsłonie.
Teraz Polkę czeka starcie z niżej notowaną tenisistką, ale oczywiście nadal groźną. Jej kolejną rywalką będzie Karolina Pliskova (WTA 31), była liderka światowego rankingu. Czeszka dotychczas nie przegrała żadnego seta na tym turnieju.
Pliskova ma już na rozkładzie Xiyu Wang, Julię Putincewą, Warwarę Graczewą oraz Shuai Zhang. W poniedziałek potrzebowała zaledwie 57 minut, by zameldować się w ćwierćfinale Australian Open.
Po raz pierwszy w karierze Linette powalczy w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego. Z Czeszką zmierzy się po raz ósmy. Bilans jest korzystny dla byłej liderki rankingu WTA, która wygrała 6 z 8 spotkań. Warto jednak dodać, że ostatnie bezpośrednie starcie zakończyło się na korzyść Polki, która wygrała 6:4, 6:1 w listopadzie 2022 roku podczas Pucharu Billie Jean King.
Spotkanie Linette - Pliskova odbędzie się w środę, 25 stycznia. Godzina tej potyczki będzie znana dopiero, gdy organizatorzy zaprezentują szczegółowy plan gier.
Przeczytaj także:
Była liderka rankingu odradza się po zdrowotnych problemach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka