Novak Djoković pokazał moc. Będzie amerykański ćwierćfinał

PAP/EPA / JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković błyskawicznie awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open 2023. W poniedziałek były lider rankingu ATP szybko rozprawił się z ostatnim przedstawicielem gospodarzy, Aleksem de Minaurem.

Pierwszy w zawodowym tourze pojedynek Aleksa de Minaura (ATP 24) z Novakiem Djokoviciem (ATP 5) zapowiadano jako hit ósmego dnia zmagań na kortach Melbourne Park. Tymczasem wieczorny występ na Rod Laver Arena był teatrem jednego aktora. 21-krotny mistrz wielkoszlemowy w dwie godziny i sześć minut rozprawił się z ostatnim reprezentantem Australii w singlu, zwyciężając zdecydowanie 6:2, 6:1, 6:2. To jego 25. z rzędu wygrany pojedynek w stolicy stanu Wiktoria.

De Minaur nie miał żadnych szans w starciu z Djokoviciem, który ciągle narzeka na uraz uda. Utytułowany Serb nie musiał jednak w poniedziałek ani razu bronić się przed stratą serwisu, a sam postarał się o sześć przełamań. To była całkowita dominacja. Panowie rozegrali 150 punktów, z czego 91 padło łupem faworyta. Australijczyk nie był w stanie dorównać przeciwnikowi w wymianach. Skończył zaledwie 9 piłek i miał 28 niewymuszonych błędów. Tenisista z Belgradu zanotował 26 wygrywających uderzeń i 27 pomyłek.

35-letni Djoković po raz 13. osiągnął ćwierćfinał Australian Open. W sumie po raz 54. w karierze zameldował się w 1/4 finału zawodów Wielkiego Szlema. "Nole" chce zwyciężyć w Melbourne po raz dziesiąty i zrównać się z Rafaelem Nadalem pod względem liczby wielkoszlemowych trofeów (Hiszpan ma ich 22). W środę jego przeciwnikiem w ćwierćfinale będzie Andriej Rublow (ATP 6), z którym ma bilans 2-1 w głównym cyklu. Serb pokonał Rosjanina w fazie grupowej ATP Finals w sezonie 2021 i 2022, ale przegrał w finale imprezy ATP 250 w rodzinnym Belgradzie (2022).

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Życiowy sukces osiągnął w poniedziałek Tommy Paul (ATP 35). Amerykanin wygrał w czterech setach 6:2, 4:6, 6:2, 7:5 z doświadczonym Roberto Bautistą (ATP 25) i dzięki temu po raz pierwszy w karierze wystąpi w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Reprezentant USA po raz drugi z rzędu pokonał doświadczonego Hiszpana, ale ciągle ma z nim ujemny bilans gier (2-3). Wiele jednak wskazuje, że w najbliższym czasie może poprawić swój dorobek.

Pojedynek na Margaret Court Arena trwał trzy godziny i 19 minut. Bautista zagroził rywalowi tylko w drugim secie, w którym wywalczył jedyne w meczu przełamania. Paul prezentował się lepiej od Hiszpana. Wykorzystał sześć break pointów, posłał 11 asów, skończył aż 58 piłek i popełnił 46 niewymuszonych błędów. Bautista miał 35 wygrywających uderzeń i 45 pomyłek. W sumie zdobył o 17 punktów mniej od 25-letniego Amerykanina (118-135).

Paul jako trzeci reprezentant USA zameldował się w ćwierćfinale Australian Open 2023. W niedzielę dokonał tego Sebastian Korda, który pokonał Huberta Hurkacza. W poniedziałek 1/4 finału Wielkiego Szlema po raz pierwszy osiągnął także Ben Shelton (ATP 89) i to właśnie on stanie w środę na drodze Paula. Będzie to ich premierowy pojedynek na zawodowych kortach, ale już teraz pewne jest, że co najmniej jeden Amerykanin zagra w piątkowym półfinale.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 76,5 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 23 stycznia

IV runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 4) - Alex de Minaur (Australia, 22) 6:2, 6:1, 6:2
Tommy Paul (USA) - Roberto Bautista (Hiszpania, 24) 6:2, 4:6, 6:2, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Iga Świątek nie podbije Melbourne. Mistrzyni Wimbledonu pokazała moc swojego returnu
Huśtawka nastrojów w meczu Huberta Hurkacza. Rozstrzygnął super tie-break!

Komentarze (9)
avatar
Hoe Eye
23.01.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W ciągu 8 minut tak zwany Redaktor ., Rafa " S. dosypał znów w tym poście równo 2000 tysiące głosów negatywnych do sondażu Czytaj całość
avatar
W0jtech
23.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Nole, pokarz wyszczepom gdzie ich miejsce! 
avatar
Tadek 5
23.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nole wygrałby AO w zeszłym roku ale go covidianie utrącili. Dlaczego ? Bo był zdrowy i nie dał się pokłuć. Zdrowy człowiek ma brać przymusowo udział w eksperymencie. Chory zakłuty może grać a z Czytaj całość
avatar
Hoe Eye
23.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym demolujacym zwycięstwem nad miejscowym kagurem, KRÓL Nole upokorzył i uciszył wszystkich onucowych dziennikarzy i podrzegaczy zatrudnionych jako redaktorzy. 
avatar
Hoe Eye
23.01.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GOAT do GOAT 's thing. Prawdziwy, jedyny wirtuoz w historii tenisa.