Zażarta bitwa o panowanie w Melbourne. Znamy mistrzynię Australian Open
Finał Australian Open 2023 był twardą trzysetową batalią. Nową mistrzynią wielkoszlemowej imprezy w Melbourne została Aryna Sabalenka, która pokonała Kazaszkę Jelenę Rybakinę.
Sabalenka nerwowo weszła w mecz. Miała problemy z serwisem, a jej uderzenia z głębi kortu były szarpane. W trzecim gemie prowadziła 40-0, by stracić pięć punktów z rzędu. Oddała podanie robiąc podwójny błąd i wyrzucając forhend. Rybakina również nie była ostoją pewności siebie, w jej zagraniach nie brakowało zawahania. W ósmym gemie popełniła kilka błędów. Sabalenka uzyskała trzy break pointy. Przy drugim bezlitośnie skontrowała rywalkę i wyrównała na 4:4.
W przekroju całego seta Rybakina była solidniejsza. Lepiej serwowała i returnowała, wykonywała cierpliwą pracę w obronie, była agresywna i w ważnych momentach bardzo skuteczna. Od 4:4 Kazaszka zdobyła dwa ostatnie gemy. Szybki i precyzyjny forhend dał jej trzy piłki setowe. Wykorzystała już pierwszą wygrywającym serwisem.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!Sabalenka wciąż męczyła się z serwisem, ale w pierwszym gemie II partii wyszła z opresji (obroniła dwa break pointy). Powoli zaczęła się zmieniać sytuacja na korcie. Debiutantka w wielkoszlemowym finale lepiej panowała nad swoimi uderzeniami i coraz częściej spychała rywalkę do defensywy. Głęboki return wymuszający błąd dał jej przełamanie na 3:1. Nie oznacza to, że Sabalenka ujarzmiła swój serwis. Wciąż się z nim borykała, ale nie pozwoliła, by złe emocje nią kierowały.
W piątym gemie piąta singlistka rankingu dała rywalce break pointa podwójnym błędem, ale obroniła go bekhendem. Asem podwyższyła prowadzenie na 4:1. Po chwili miała trzy okazje na 5:1. Rybakina zachowała spokój i posłała dwa świetne serwisy, a przy trzecim break poincie jej przeciwniczka wyrzuciła return. Zwrot akcji w II partii nie nastąpił, ale w końcówce nie brakowało emocji. W ósmym gemie Rybakina obroniła dwie piłki setowe. W dziewiątym zdecydowanie lepiej serwującej Sabalence nie zadrżała ręka i zakończyła seta asem.
W III partii trwała zażarta batalia o każdy punkt. Bliżej przełamania była Sabalenka, która grała bardzo solidnie i świetnie zmieniała kierunki. Coraz częściej dyktowała warunki w wymianach. W piątym gemie Rybakina odparła break pointa, ale w siódmym już się nie uratowała. Świetnie akcja z głębokim returnem i smeczem przyniosła Sabalence przełamanie na 4:3.
Sabalence nie przyszło lekko podwyższenie prowadzenia, ale zrobiła to po walce na przewagi. Ostatni punkt w ósmym gemie zdobyła asem. Przy 5:4 emocji było mnóstwo. Zmarnowała dwie piłki meczowe (podwójny błąd, wyrzucony kros forhendowy). Następnie odparła break pointa wygrywającym serwisem i miała trzeci meczbol. Roztrwoniła go psując bekhend. Utrzymała jednak nerwy na wodzy i uzyskała czwartą szansę. Spotkanie dobiegło końca, gdy Rybakina wyrzuciła forhend.
W trwającym dwie godziny i 28 minut meczu Sabalenka zaserwowała 17 asów, a Rybakina miała dziewięć. Nowa mistrzyni obroniła pięć z siedmiu break pointów, a wykorzystała trzy z 13 szans na przełamanie. Posłała 51 kończących uderzeń przy 28 niewymuszonych błędach. Kazaszka miała 31 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.
Sabalenka pozostaje w tym roku niepokonana. Wygrała już 11 meczów. Na początku stycznia triumfowała w Adelajdzie. Bilans jej finałów to teraz 12-8. Dla Rybakiny był to drugi wielkoszlemowy finał, a w sumie 11. w WTA Tour (bilans 3-8).
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 76,5 mln dolarów australijskich
sobota, 28 stycznia
finał gry pojedynczej kobiet:
Aryna Sabalenka (5) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 22) 4:6, 6:3, 6:4
Program i wyniki Australian Open 2023 kobiet
Czytaj także:
Janek, coś Ty narobił? Polak w finale Australian Open
Była perfekcyjna! Agnieszka Radwańska mistrzynią Australian Open
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
rsc Zgłoś komentarz
Łubudubu i łubudubu tak wyglądał tenis tych pań w finale.Łukaszenka szprycuje się wódką a ciekawe co Arynie zaplikowano przed finałem.Wyła jak zwierz. -
fannovaka Zgłoś komentarz
Rybakina tak jakby zdradzila Rosje dla Kazachstanu z czego pewnie putin nie jest zadowolony jak widzi jakie dziewczyna odnosi sukcesy. Brawo Jelena to byla dobra decyzja -
cezary23 Zgłoś komentarz
zeby mogła grać i żeby jej jako Ruskiej nie wyrzucili z Turniejów. -
Kielar-Alchemik Zgłoś komentarz
korcie dzieje, a tu nie można spokojnie meczu obejrzeć bo ten aksamitny głosik Celta świdrował uszy. Przełączyłem na angielski komentarz, co za ulga! Dlaczego facet który pojęcia nie ma o komentowaniu tenisa, jest zatrudniony w Eurosporcie? Z tego powodu, że jest mężem Radwańskiej, czy dlatego, że jest kapitanem (od siedmiu boleści) kobiecej reprezentacji w rozgrywkach o Billie Jean King Cup? Masakra! Nadzieja w tym, że po A.O. nie będzie już więcej zajmował się czymś, do czego się nie nadaje i czego nie potrafi robić. -
Olex Zgłoś komentarz
No to łukaszenka jej pogratuluje,na salony zaprosi,może na poligon zawiezie,żeby zobaczyła szwagra,brat i sąsiada,jak sposobią się do wojny>UHAHA -
12 min Zgłoś komentarz
najbardzie,,demokratycznego"wschodu?koniecznie trzeba złożyć protest i unieważnić wyniki A.O.znam nawet takiego gościa,który się tego podejmie.Trzeba też zmienić formułę turnieju,jedno miejsce w finale zagwarantowane powinno być dla bidulki z,,demokratycznego" wschodu! -
drak Zgłoś komentarz
Jekaterina Aleksandrowa, Anastazja Pawliuczenkowa, Aryna Sabalenka, Jewgienija Rodina, Weronika Kudermetowa, Ludmiła Samsonowa, Julia Putincewa. O co tu chodzi? -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
Ewidentnie widać ile pewności siebie zyskała Sabalenka po odpadnięciu Igi która stanęla w zeszłym roku czterokrotnie Białorusince na drodze do końcowego pewnie sukcesu. ;-) -
Anonymous2328 Zgłoś komentarz
Poza tym trudno grać bez pierwszego serwisu z taką zawodniczką jak Sabalenka. Taktyka to ważny element gry -
tumi Zgłoś komentarz
koncentracyjny w Oświęcimiu ale chyba Rosjanie...swego czasu Schetyna ( ten ukrainiec z PO) twierdzil że ukraincy ale mu się pomyliło z ich przodkami z ss galizien... -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
zobaczymy za parę lat czy jej to nie wyjdzie bokiem. ;-( -
KotEnio Zgłoś komentarz
Brawo !! Final rosyjsko -rosyjski ! -
RobertW18 Zgłoś komentarz
Białorusini). Ale tym razem milsza wydaje się "reprezentantka Kazachstanu" niż ta bliska p. Łukaszence osoba, także ze względu na jej zachowanie "na polu boju", poza Białorusią i jej słowa.