21-letnia Iga Świątek nie dała żadnych szans rywalkom i zwyciężyła bez straty seta turniej WTA 500 w Dosze. Tym samym polska tenisistka obroniła w Katarze tytuł z ubiegłego roku.
Była gwiazda tenisa ziemnego Mary Joe Fernandez, w podcaście "Holding Court with Patrick McEnroe", zwróciła uwagę na jedną sprawę, która niepokoi ją w zachowaniu liderki światowego rankingu.
- Nie lubię oglądać, kiedy widzę Świątek, jak ona płacze na korcie po przegranym meczu. Kiedy przegrała z Jessicą Pegulą w United Cup, trochę się załamała. Czuję, że odczuwa ogromną presję i spodziewa się, że będzie wygrywać za każdym razem - podkreśliła była finalistka wielkoszlemowych Australian Open (w 1990 i 1992 r.) i Rolanda Garrosa (1993 r.).
ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia
Amerykanka dodała, że Polka przypomina jej na korcie... Novaka Djokovicia. - Przeważnie jest konsekwentna, ale wciąż jest cień tej wrażliwości. Cały czas jednak jest wystarczająco dobra, wysportowana i broni się tak agresywnie - podobnie jak Novak - podsumowała 51-latka.
Zdaniem gościa "Holding Court with Patrick McEnroe", w tym roku przeciwniczki będą miały ciężko odebrać Polce pozycję numer 1 w rankingu WTA.
- Myślę, że trudno będzie ją zdetronizować. Ale zobaczymy, jak poradzi sobie z nerwami i emocjami w swoim drugim sezonie dominacji na korcie - zakończyła Mary Joe Fernandez.
Zobacz:
Iga Świątek powiększyła przewagę! Zobacz ranking WTA
Brawo Iga, brawo Magda! Takiej sytuacji jeszcze nie było!