Hurkacz wskazał najważniejszy moment. Tak ocenił mecz

Getty Images / Tim Nwachukwu / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Tim Nwachukwu / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz po długim i wyrównanym spotkaniu pokonał w trzech setach Thanasiego Kokkinakisa, dzięki czemu awansował do kolejnej rundy ATP Miami. Polak po meczu powiedział, co było kluczowym momentem.

Hubert Hurkacz walczył przez ponad trzy godziny z Thanasim Kokkinakisem w turnieju ATP w Miami. Każdy z trzech setów rozstrzygał się w tie-breaku. Pierwsza partia padła łupem Australijczyka, a w dwóch kolejnych górą był reprezentant Polski. Dzięki temu nasz tenisista awansował do III rundy turnieju ATP Miami.

Polak miał też sporo szczęścia. W drugim secie Hubert Hurkacz obronił trzy piłki meczowe, a w ostatniej partii kolejne dwie. Atutem Australijczyka były serwis. Nasz tenisista wskazał, co było kluczowym momentem spotkania.

W ostatnim gemie Kokkinakis prowadził już 6:4. Wtedy posłał asa serwisowego i miał kolejne piłki meczowe. - Czułem, że zamierza sięgnąć po kolejnego asa - powiedział Hurkacz, którego cytuje serwis ATP. Polak zmienił tempo i odwrócił losy spotkania. Na twarzy Kokkinakisa malowało się niedowierzanie.

- Trudno mi to wytłumaczyć. Wiedziałem, że gram dobry tenis. Starałem się po prostu tam zostać i rywalizować, oddać kilka dobrych uderzeń. Bardzo chciałem wygrać, ale tak czy inaczej, powinienem być z siebie zadowolony. Nawet jakbym przegrał - dodał polski tenisista.

- Starałem się walczyć o każdą piłkę i wywierać presję - powiedział Hurkacz. W III rundzie jego rywalem będzie Adrian Mannarino, który w rankingu ATP zajmuje 62. miejsce.

Czytaj także:
Utytułowana Białorusinka na deskach! Brawo Magda
Długa noc w Miami. Danił Miedwiediew rozpoczął nową serię

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"

Komentarze (2)
avatar
Gienek
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hubi błagam nie bój się grać mocniejszym forehandem.. 
avatar
Kielar-Alchemik
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Udało się jak ślepej kurze ziarno, w pierwszym secie Hubi miał 5 setboli i zmarnował wszystko, w końcu przegrywając. Hurkacza trudno się ogląda, w następnym meczu może już tyle szczęścia nie mi Czytaj całość