Stuttgart jest szczęśliwy dla Igi Świątek. Polka wygrała turniej w tym mieście już drugi raz z rzędu. W niedzielę okazała się lepsza od Aryny Sabalenki, wygrywając 6:3, 6:4. Po spotkaniu dziękowała przede wszystkim polskim kibicom, którzy ją wspierali. Na trybunach zameldowała się bowiem spora grupa fanów z biało-czerwonymi flagami.
Świątek jednocześnie zdecydowała się wybiec trochę w przyszłość, przekazując doskonałą informację. Polka potwierdziła, że zagra w tym roku w turnieju w Warszawie.
- Stuttgart jest blisko Polski, więc czuje się tu podobnie jak na turnieju w Ostrawie, gdzie też przyjeżdża wielu fanów z Polski. Cieszę się, że ludzie jeżdżą za mną po świecie i dzisiaj wydawało mi się, że to polscy kibice są najgłośniejsi na korcie. W tym roku zagram w Warszawie i mam nadzieję, że będzie wiele okazji do interakcji z fanami - powiedziała Iga Świątek po finale, cytowana przez sporttvp.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
Przypomnijmy, że Świątek brała udział w imprezie rangi WTA 250 w Warszawie już rok temu. Wówczas jednak musiała uznać wyższość Caroline Garcii w ćwierćfinale.
W tym roku turniej będzie wyglądał nieco inaczej, bo na warszawskich kortach jest zmieniana nawierzchnia z ziemnej na twardą. Zmagania tenisistek w stolicy Polski będą miały miejsce w dniach 24-30 lipca.
Dzięki zmianie nawierzchni będzie to jeden z turniejów przygotowujących zawodniczki do startu w wielkoszlemowym US Open, który tradycyjnie odbędzie się na przełomie sierpnia i września.
Czytaj także:
Przegrała finał ze Świątek. Zwróciła się do sponsora turnieju