Wzięła marker i zaczęła. Świątek od razu wiedziała, co napisać na kamerze

PAP / PAP/EPA/YOAN VALAT / Zdjęcie: Iga Świątek
PAP / PAP/EPA/YOAN VALAT / Zdjęcie: Iga Świątek

Iga Świątek wygrała swój mecz drugiej rundy Roland Gaross przeciwko Amerykance Claire Liu. Po spotkaniu wyjątkowo szybko wiedziała, co napisać na kamerze. "Czuje się na 22 lata. #Szybko" - przekazała Polka.

[tag=48999]

[/tag]Iga Świątek do Paryża na korty imienia Rolanda Garrosa przyjeżdża praktycznie, jak do siebie. W tegorocznym turnieju Polka po raz drugi w karierze broni tytułu najlepszej tenisistki na paryskiej mączce.

Mecze pierwszej i drugiej rundy przyniosły trochę niepokoju, ale ostatecznie trudno mówić, żeby zwycięstwo liderki rankingu WTA w którymś momencie było zagrożone. Dwie wygrane 6:4, 6:0 mówią same za siebie.

Po starciu inaugurującym dla Świątek turniej, nasza tenisistka tradycyjnie długo zastanawiała się nad tym, co powinna napisać na kamerze. Po ograniu Amerykanki Claire Liu takich trudności Polka już nie miała.

Decyzja przyszła wręcz natychmiastowo i napis na kamerze odnosił się do wczorajszych urodzin Polki. Pierwsza rakieta świata w środę, 31 maja skończyła dopiero 22 lata. "Czuję się na 22 lata. #Szybko" - napisała Świątek.

Mimo tak młodego wieku nasza tenisistka ma na swoim koncie już trzy tytuły wielkoszlemowe. Dodatkowo jest także liderką światowego rankingu od ponad 60 tygodni, a w poprzednim sezonie praktycznie nie miała sobie równych.

Zobacz także:
Szokujące informacje ws. Messiego. Do gry wkracza La Liga
Mateusz Klich puka do reprezentacji. Genialna asysta Polaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty