Trzy sety, ale 3,5 godziny gry Novaka Djokovicia. Serb potencjalnym rywalem Huberta Hurkacza

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Teresa Suarez / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Teresa Suarez / Na zdjęciu: Novak Djoković
zdjęcie autora artykułu

Novak Djoković bez straty seta, ale po 3,5 godzinach rywalizacji, pokonał Alejandro Davidovicha w III rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros. Potencjalnym rywalem Serba w 1/8 finału jest Hubert Hurkacz.

Przez lata na korcie im. Philippe'a Chatriera Novak Djoković toczył niesamowite bitwy z Rafaelem Nadalem. W piątek, w III rundzie Roland Garros 2023, do najwyższego wysiłki zmusił go rodak Rafy, Alejandro Davidovich. Serb ostatecznie pokonał Hiszpana bez straty seta - 7:6(4), 7:6(5), 6:2 - ale zajęło mu to trzy godziny i 36 minut i zostawił na korcie mnóstwo energii.

Djoković w piątek mógł się poczuć, jakby faktycznie grał z Nadalem, a nie z jego niżej notowanym rodakiem. Mecz szybko przemienił się w fizyczną batalię. Obaj rozgrywali długie wymiany, w których wykorzystywali całą geometrię kortu i starali się jak najbardziej zmęczyć przeciwnika. Publiczność co rusz podrywała się z miejsc, nagradzając owacjami ambicje i umiejętności obu tenisistów.

Pierwszy set trwał 86 minut. Djoković dwukrotnie przegrywał ze stratą przełamania (2:3 i 5:6), ale doprowadził do tie breaka, w którym zwyciężył 7-4. Z kolei w drugiej partii to Serb nie wykorzystał szansy, gdy serwował po zwycięstwo (przy 5:4) i znów doszło do tie breaka. Tym razem decydującą rozgrywkę belgradczyk wygrał 7-5. Dzięki temu wyszedł na prowadzenie 2-0 w setach, a zegar wówczas wskazywał dwie godziny i 47 minut gry.

Przed trzecią odsłoną Djoković poprosił o interwencję medyczną z powodu problemów z biodrem. Co zaskakujące, ta partia okazała się dla Serba najłatwiejsza. Szybko przełamał przeciwnika i wyszedł na 5:2, po czym zakończył spotkanie. Tenisista z Belgradu zapisał na swoim koncie jednego asa, siedem breaków i 27 uderzeń wygrywających.

Jeśli Djoković wygra Roland Garros 2023, zdobędzie 23. wielkoszlemowy tytuł i zostanie samodzielnym liderem klasyfikacji wszech czasów, dystansując Nadala. Kolejnym rywalem Serba na drodze do tego celu będzie Hubert Hurkacz bądź Juan Pablo Varillas. Mecz odbędzie się w niedzielę.

W IV rundzie zameldował się również Sebastian Ofner. Austriacki kwalifikant zaserwował pięć asów, wykorzystał 12 z 28 piłek na przełamanie i po prawie czterogodzinnym pojedynku w pięciu setach wygrał z doświadczonym Fabio Fogninim.

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro piątek, 2 czerwca

III runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 3) - Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania, 29) 7:6(4), 7:6(5), 6:2 Sebastian Ofner (Austria, Q) - Fabio Fognini (Włochy) 5:7, 6:3, 7:5, 1:6, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Novak Djoković awansuje do ćwierćfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Jakul13
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Djokovica nie doczłapał. Szkoda, bo byłaby szansa przy takiej formie Serba. Ale bez pierwszego serwisu i w ciagłej defensywie nie ma o czym marzyć...