Danił Miedwiediew chce zaatakować z drugiego szeregu. "Na ten rok mam wielkie cele"

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Wimbledon to dla Daniła Miedwiediewa najgorszy turniej wielkoszlemowy. Przed tegoroczną edycją moskwianin nie jest wymieniany w gronie faworytów do tytułu, ale on sam uważa, że stać go na dobry wynik. - Na ten rok mam wielkie cele - wyjawił.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu sankcji na rosyjskich i białoruskich tenisistów w zeszłym sezonie Danił Miedwiediew nie mógł wystąpić w Wimbledonie. W tym roku zagra w The Championships, choć oczywiście nie pod flagą swojej ojczyzny. Powrót na obiekt wprawił go w zachwyt.

- Kiedy przyjeżdżasz tutaj pierwszego dnia, zawsze jest to samo uczucie. Każdy kwiat jest we właściwej kolejności i w odpowiednim kolorze. Szatnie i jedzenie są niesamowite. Myślisz: "Wow, to najlepszy turniej" - mówił, cytowany przez atptour.com.

- Jedyna zła rzecz jest wtedy, gdy przegrywasz. Dlatego chcę uczynić to miejsce szczęśliwszym dla mnie - nawiązał do swoich wyników w Wimbledonie. - W tym momencie Wimbledon to mój najgorszy turniej wielkoszlemowy, osiągnąłem tu maksymalnie IV rundę. Ale chcę spróbować to poprawić. Na ten rok mam wielkie cele.

Moskwianin nie jest wymieniany w gronie kandydatów do tytułu, ale uważa, że stać go na walkę o triumf. - Czuję, że mogę dobrze grać na trawie. W zeszłym roku doszedłem do finałów dwóch z trzech turniejów na tej nawierzchni, w jakich wystąpiłem. Muszę tylko znaleźć swoją drogę i swój rytm - stwierdził.

W drabince Wimbledonu 2023 Miedwiediew został rozstawiony z numerem trzecim. W I rundzie, we wtorek, zmierzy się z posiadaczem dzikiej karty, Arthurem Ferym.

- Nie mogę doczekać się startu, ponieważ dwa poprzednie turnieje wielkoszlemowe nie były takie, jak oczekiwałem. Ale to może się zdarzyć. Dlatego moim celem jest, aby pokazać dobry tenis w Wimbledonie - zapowiedział.

Brak ogrania nie przeszkodził finaliście Rolanda Garrosa. Trwa kryzys kanadyjskiej gwiazdy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw

Źródło artykułu: WP SportoweFakty