Lawina komentarzy po porażce Świątek

PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Iga Świątek

Na ćwierćfinale zakończyła rywalizację w Wimbledonie Iga Świątek. Nasza tenisistka po trzysetowym boju musiała uznać wyższość Eliny Switoliny. W internecie pojawiła się lawina komentarzy po porażce Polki.

Po raz pierwszy w karierze Iga Świątek dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu. Wcześniej żaden reprezentant Polski nie zameldował się w tej fazie każdego Wielkiego Szlema. O awans do półfinału nasza tenisistka musiała rywalizować z Eliną Switoliną.

Ukrainka przystąpiła do wielkoszlemowej imprezy w Londynie po otrzymaniu dzikiej karty. W innym wypadku nie mogłaby rywalizować w Wimbledonie. Szybko okazało się, że decyzja organizatorów była strzałem w dziesiątkę.

Nie dość, że Switolina dotarła do ćwierćfinału, to we wtorek, 11 lipca zameldowała się również w półfinale. Ukraińska tenisistka pokonała liderkę światowego rankingu WTA 7:5, 6:7(5), 6:2 i tym samym powalczy o awans do finału.

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć

"Iga Świątek przegrała z Eliną Switoliną 5:7, 7:6(5), 2:6 i kończy występ w #Wimbledon w ćwierćfinale. Dziś Idze zabrakło przede wszystkim forhendu. Sporo błędów, trochę złych wyborów. Elina bardzo solidna i regularna. Z dużą szansą na pierwszy wielkoszlemowy finał" - podsumował Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Elina - idź po pełną pulę. Co do Igi - na pewno mecz z wieloma wnioskami do wyciagnięcia. W całym turnieju było widać duży postęp Polki na trawie, ale dziś… pewne fragmenty były trudne do zrozumienia" - podkreślił Mateusz Wasiewski z naszej redakcji.

"Nie będzie półfinału #Wimbledon dla @iga_swiatek Polka przegrała z Ukrainką Eliną Svitoliną 5:7, 7:6 i 2:6. Zawodził pierwszy serwis. Dużo minimalnych autów. W dodatku agresywna, pewna gra rywalki i kapitalne returny. Na plus dla Igi - zaliczyła progres na trawie" - wyznał Mateusz Ligęza z Radia ZET.

"Strasznie szarpany, nerwowy tenis zagrała dziś Iga Światek. Z jednej strony jakby za bardzo chciała, a z drugiej jakby źle się czuła, nie lubiła nawierzchni trawiastej. Nie sama porażka, ale poziom na pewno rozczarowujący. I duże brawa dla Switoliny, że to wytrzymała" - przyznał Maciej Łuczak z Meczyki.pl.

"Iga Światek odpadła na poziomie ćwierćfinału Wimbledonu 2023. Elina Switolina okazała się lepsza. Powiedzieć, że zaskakujący przebieg miało to spotkanie to mało powiedzieć. Szkoda, ale tak bywa" - to z kolei wpis Dominika Senkowskiego ze Sport.pl.

"Iga Świątek żegna się z Wimbledonem. To był bardzo dziwny mecz dla kibica, ale wierzę, że Iga wyniesie z niego sporo. Dziś było dużo wahań w precyzji zagrań i pozostawało rozłożyć ręce. Walcząca o każdy punkt Svitolina takich okazji nie marnuje. Ukrainka kolejny raz potwierdziła, że zasługuje na nagrodę za powrót roku" - stwierdził Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.

"Ogromne zaskoczenie, że akurat po meczu ze Switoliną z #Wimbledon żegna się Iga Świątek. Długimi fragmentami słabiutki mecz w wykonaniu Polki. Końcówka 1. seta to istny koszmar, tie-break sztos, ale Elina już czuła, że to jej dzień. Powrót marzeń do topu kosztem '1'" - napisał Artur Gac z Interii.

"No niestety, @iga_swiatek odpada w QF #Wimbledon. 5:7, 7:6, 2:6 przegrała Polka z Eliną Switoliną" - to słowa Adama Romera, redaktora naczelnego magazynu "Tenisklub".

"Małymi szczebelkami wspina się Iga po drabince Wimbledonu Była 3 runda, był ćwierćfinał, za rok wiemy co i jak. Mimo wszystko dobry turniej i brawa za 4 wygrane #Wimbledon" - podsumował Marcin Gałązka z "Przeglądu Sportowego Onet".

"Iga Świątek zakończyła udział w Wimbledonie 2023. Raszynianka przegrała z Eliną Switoliną 5:7, 7:6 (5), 2:6. Za dużo popsutych uderzeń światowej "jednyki" (zwłaszcza z forhendu), sporo złych wyborów, konsekwentna rywalka i efekt jest, jaki jest. To nie był dzień Igi" - podkreślił Mateusz Połuszańczyk, były dziennikarz m.in. Meczyki.pl.

"Wielki wyczyn Switoliny. Wróciła mocniejsza i lepsza niż wcześniej. Zawsze brakowało jej odrobiny agresji. Teraz potrafi się odgryźć. Dzisiaj zagrała naprawdę solidny mecz. A Iga? Poniżej swojego poziomu. Sporo szarpnięć z forhendu. Trawa to nadal nie jest coś naturalnego" - przyznał Hubert Błaszczyk, były dziennikarz m.in. TVP Sport.

"Nie da się jednak ukryć, ze losowanie było znakomite. Wszystkie najgroźniejsze rywalki w dolnej połówce. Tak korzystny los na #Wimbledon może się za szybko nie powtórzyć. Spory niedosyt" - dodał.

"39 niewymuszonych błędów Igi Świątek przy 25 Eliny Svitoliny. Tenis to gra błędów, ale dziś było ich za dużo" - stwierdził Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego Onet".

Komentarze (22)
avatar
ZorroZbyszek
14.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani Igo, żeby nie wiem jak bardzo się pani starała, żaden inteligentny widz nie uwierzy w cyrk, jaki Pani odstawiła. Proszę nas (wielbicieli Pani talentu) nie obrażać! Grała Pani przecież na t Czytaj całość
avatar
Adela Rozen
12.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i znowu kwik @TreserKlonow , przecież Świątek gra w barwach Ukrainy... :-))) 
avatar
Matph
12.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sprzedala dusze 
avatar
Andrzej Śliwowski
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mecz można przegrać ale liczy się styl porażki.Jeżeli przegrywa się mecz,który jest do wygrania to jest kompromitacja.Widziałem minę trenera Wiktorowskiego.Był podłamany bo chyba Światek nie sł Czytaj całość
avatar
D303
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Tresserklonow czy jak ci tam, ty chyba nie obejrzales ani jednego meczu Igi na Wimbledonie :)