Rosjankom zgodnie z oczekiwaniami dwa punkty dały Swietłana Kuzniecowa i Anna Czakwetadze. Zajmująca czwarte miejsce w rankingu WTA Kuzniecowa w zaledwie 58 minut rozbiła Ahshę Rolle (145. WTA) 6:2, 6:1. Nieco więcej problemów z wygraniem swojego pojedynku miała Czakwetadze (7. WTA). Niespodziewanych trudności przysporzyła jej Vania King (115. WTA). Ostatecznie Rosjanka miała na swoim koncie dwa przełamania więcej i zwyciężyła 6:4, 7:5.
Rozczarowani mogą czuć się kibice drużyny chińskiej. Ich reprezentantki przegrały dzisiejsze spotkania i tym samym znacznie zmniejszyły szanse swojej drużyny na awans do finału. Liderka Chinek, Shuai Peng (68. WTA), zawiodła chyba najbardziej przegrywając z Carlą Juarez-Navarro (132. WTA) 3:6, 6:7(4). W drugim sobotnim pojedynku Jie Zheng, zajmująca dopiero 206. miejsce w klasyfikacji tenisistek, została ograna przez Nurię Llagosterę Vives (76. WTA) w stosunku 3:6, 4:6
Wyniki sobotnich spotkań:
Rosja 2–0 USA
Swietłana Kuzniecowa – Ahsha Rolle 6:2, 6:1
Anna Czakwetadze – Vania King 6:4, 7:5
Chiny 0-2 Hiszpania
Shuai Peng – Carla Juarez Navarro 3:6, 6:7(4)
Jie Zheng – Nuria Llagostera Vives 3:6, 4:6
