Do decydującego meczu w grze podwójnej mężczyzn dotarli Rajeev Ram i Joe Salisbury, a także Rohan Bopanna i Matthew Ebden. To kolejny finał dużego turnieju w Stanach Zjednoczonych, w którym gospodarze mieli za kogo trzymać kciuki. 39-letni Ram połączył siły z Brytyjczykiem i byli oni uznawani za faworytów finału. Po raz pierwszy w karierach zmierzyli się z Hindusem i Australijczykiem.
Ram i Salisbury rozpoczęli mecz od falstartu, ponieważ stracili podanie już w pierwszym gemie finału. Presja spętała nogi deblowi rozstawionemu z numerem trzecim i wystartował od 0:2. Amerykanin i Brytyjczyk wymęczyli dobrego trzeciego gema, ale ich problem polegał na tym, że Bopanna i Ebden nie oddawał serwisu.
Hindus i Australijczyk domknęli udanego dla nich seta w gemie na 6:2. Minęło zaledwie nieco ponad pół godziny, a do zdobycia tytułu wielkoszlemowego brakowało im tylko i aż jednej wygranej partii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
Rajeev Ram i Joe Salisbury byli znacznie bardziej opanowani na początku drugiego seta i nie dali ponownie odebrać sobie serwisu. Od stanu 2:2 oddalili się na 5:2, więc w finale doszło do zwrotu akcji. Po zwycięstwie amerykańsko-brytyjskiego debla 6:3 było jasne, że do rozstrzygnięcia finału konieczne będzie rozegranie jeszcze trzeciej partii.
Nikt nie zamierzał odpuszczać, nikt nie pękał, przez co gemy na początku trzeciego seta były długie i nerwowe. Rozegranie kilku rundek zajęło prawie tyle samo czasu co całego pierwszego seta. Wytrwalsi okazali się Rajeev Ram i Joe Salisbury - to oni zdobyli przewagę i mogli cieszyć się ze zwycięstwa wielkoszlemowego po zamknięciu trzeciego seta przy wyniku 6:3.
Lepszy w finale debel zarobił w US Open 700 tysięcy dolarów do podziału. Pokonani tenisiści dostaną o połowę niższą wypłatę.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 65 mln dolarów
piątek, 8 września
Finał gry podwójnej:
Rajeev Ram (USA, 3) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 3) - Rohan Bopanna (Indie, 6) / Matthew Ebden (Australia, 6) 2:6, 6:3, 6:3
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"