Wygrała US Open. Nagle zaczęła mówić o Świątek

PAP/EPA / Justin Lane / Krzysztof Porębkski (WP SportoweFakty) / Na zdjęciu: Coco Gauff i Iga Świątek
PAP/EPA / Justin Lane / Krzysztof Porębkski (WP SportoweFakty) / Na zdjęciu: Coco Gauff i Iga Świątek

Coco Gauff wygrała US Open, co jest jej pierwszym wielkoszlemowym triumfem w karierze. Amerykanka po pokonaniu Aryny Sabalenki mówiła m.in. o Idze Świątek. Przypominała finał French Open sprzed roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Co to był za mecz! Coco Gauff przegrała pierwszego seta, ale potem była już nie do pokonania. Aryna Sabalenka popełniała kolejne błędy i straciła przewagę. W drugiej i trzeciej partii górą była 19-latka i zapewniła sobie pierwszy w karierze wielkoszlemowy tytuł. Amerykanie oszaleli na jej punkcie.

Dla Gauff był to drugi finał Wielkiego Szlema. Poprzednio grała w nim w 2022 roku, kiedy to w Rolandzie Garrosie uległa Idze Świątek. Wtedy Polka była poza zasięgiem. Amerykanka zdołała ugrać tylko cztery gemy: jeden w pierwszym secie i trzy w drugim. Na konferencji prasowej po finale US Open Gauff mówiła właśnie o Świątek.

- Szczerze mówiąc, patrzyłam wtedy, jak Iga podnosi trofeum. Nie wiem, czy kamera to pokazała. Obserwowałam ją przez cały czas. W tamtym momencie powiedziałam sobie, że ani na moment nie oderwę od niej wzroku, bo chcę poczuć, jakie to dla niej uczucie - powiedziała zwyciężczyni US Open.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Przed finałowym starciem z Sabalenką Amerykanka powtarzała, że porażka ze Świątek wzmocniła ją jako zawodniczkę.

- Ten turniej był dla mnie niespodzianką. Tutaj też nie spodziewałam się, że dotrę do finału. We Francji wygrywałam i czułam ulgę, że jestem w finale, bo wiele osób tego ode mnie oczekiwało. Ja sama nie do końca wierzyłam w to, że mogę wygrać. Wtedy grałam z Igą, która była najlepsza - dodała.

Po wygranej w US Open Gauff będzie zajmowała trzecie miejsce w rankingu WTA. Liderką będzie Sabalenka, a na drugim miejscu sklasyfikowana będzie Iga Świątek.

Czytaj także:
Amerykanie zachwyceni Gauff. Komplementów nie ma końca
Niebywały zwrot akcji! Jest nowa mistrzyni US Open

Komentarze (45)
avatar
Trzygrosz54
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do@czerwona wdowa: Pozornie masz rację,ale zapominasz o tym,że zmiany w mentalu,serwisie,sposobie uderzania to proces.....Bywa,że klocki układają się po dłuższej pauzie.Nabrane przyzwyczajenia Czytaj całość
avatar
czerwona wdowa
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coco jest najlepszym dowodem, że w krótkim czasie można zrobić bardzo wiele, o ile się chce, i dobiera sobie właściwych ludzi. Sam fakt, że po tylu przegranych z Igą niedawno potrafiła tę psych Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do@menegin: Trzecia setka...i tak będziemy się licytować do rana...a tak serio - to przecież swojej jedynki nie kupiła przed ambasadą w Kenii,czy gdziekolwiek. Jesteś mniemanologiem,a więc zaw Czytaj całość
avatar
roch10
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Iga,z ta kokardka na czapce spowodowala,ze Polacy jej nie lubia,niech teraz przypnie w kolorach bialo-czerwonym moze odzyska sympatie Polakow 
avatar
Jan Winnicki
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Gdyby Iga doszla do finalu, to by go wygrala, i nie wazne z ktora finalistka. Ludzie pluja na Sabalenke, to Ostapenko jest zmora Igi, to przez nia Iga stracila jedynke w rankingu.