To największy w mało udanym sezonie sukces 23-letniej Domachowskiej, trzeciej singlistki polskiego tenisa, triumfatorki z Poitiers sprzed dwóch lat, która teraz nie potrafiła się nawet zakwalifikować do turnieju głównego. Ale w drabince była mocna stawka: najwyżej rozstawiona była Dominika Cibulková, a w finale zagra Jelena Dokić.
Warszawianka Domachowska (trzy deblowe tytuły w karierze: w WTA i dwa w ITF; w sumie dziewiąty finał), dziewczyna słynnego chłopaka (Pawła Korzeniowskiego), oraz Krajicek, córka słynnego ojca (Richarda), o godz. 13:30 w niedzielę spotkają się w walce o tytuł z rozstawionymi z "dwójką" Francuzką Coin i Kanadyjką Pelletier.
Tymczasem prawdziwy flash back przeżywa Justyna Jegiołka. Rok temu pokonała w półfinale satelickiej imprezy w greckim Volos Łotyszkę Marcinkevicę, potem zgarniając tytuł. Teraz 18-letnia leśniczanka, rozstawiona z numerem piątym, ma szansę na trzeci triumf w cyklu pod egidą światowej federacji (w finale Włoszka Gasparri). Nie udało jej się obronić tytułu w Fuerteventurze na Wyspach Kanaryjskich, może pójdzie na dywanie w Grecji, gdzie w piątek wspólnie z Olgą Brózdą była najlepsza w grze podwójnej.
sobota, 31 października 2009
wyniki turniejów kobiecego cyklu ITF:
Poitiers (Francja), 100 tys. dol., kort twardy:
półfinał gry podwójnej:
Marta Domachowska (Polska) / Michaella Krajicek (Holandia) - Julia Fiedak (Ukraina) / Lesja Curenko (Ukraina) 6:4, 6:4
Volos (Grecja), 10 tys. dol., kort dywanowy:
półfinał gry pojedynczej:
Justyna Jegiołka (Polska, 5) - Diana Marcinkevica (Łotwa, 2) 6:4, 4:6, 6:3