Magda Linette nie do zatrzymania w Pekinie. Mistrzynie US Open pokonane
Magda Linette czuje się znakomicie na kortach twardych w Pekinie. We wtorek Polka i partnerująca jej młoda Amerykanka Peyton Stearns sprawiły sporą niespodziankę, pokonując w II rundzie debla triumfatorki US Open 2023.
W pierwszym secie poznanianka i jej partnerka nie marnowały czasu. Błyskawicznie postarały się o dwa przełamania i dopiero przy stanie 3:0 jednego break odrobiły mistrzynie US Open 2023. Polka i Amerykanka nie zamierzały jednak się zatrzymywać. W siódmym gemie postarały się o trzecie przełamanie, a następnie pewnie zakończyły premierową odsłonę.
Wielkie emocje były w drugiej partii. Po dwóch przełamaniach Linette i Stearns prowadziły już 5:2, lecz nie wyserwowały zwycięstwa. W ósmym gemie rozstawione z "czwórką" Dabrowski i Routliffe obroniły trzy meczbole, a w dziesiątym następne dwa i doprowadziły do remisu po 5.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miastaPolka i Amerykanka wywalczyły jeszcze jedno przełamanie, ale po zmianie stron zmarnowały szóstą piłkę meczową. Wobec powyższego decydujący był tie-break. W rozgrywce tej nasza reprezentantka i jej partnerka wypracowały przewagę po zmianie stron (5-2), po czym zamknęły trwające godzinę i 29 minut spotkanie.
Tym samym Linette i Stearns wystąpią w ćwierćfinale turnieju debla zawodów WTA 1000 na kortach twardych w Pekinie. Ich przeciwniczkami będą na tym etapie Brazylijka Beatriz Haddad Maia i Rosjanka Weronika Kudermetowa lub Ukrainka Nadia Kiczenok i Rumunka Monica Niculescu.
Odnotujmy, że Linette znakomicie sobie radzi także w turnieju singla. Po dwóch wygranych pojedynkach awansowała do 1/8 finału, w której zmierzy się z Igą Świątek lub Warwarą Graczewą.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,127 mln dolarów
wtorek, 3 października
II runda gry podwójnej:
Magda Linette (Polska) / Peyton Stearns (USA) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 4) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 4) 6:2, 7:6(3)
Czytaj także:
Imponujący występ Sabalenki. Koniec marzeń mistrzyni Wimbledonu
Sensacja w finale w Tokio. Pogromczyni Świątek była nie do zatrzymania