WTA Bali: Rezai pierwszą półfinalistką

Aravane Rezai pokonała Melindę Czink 6:3, 7:5 i zapewniła sobie awans do półfinału turnieju Commenwealth Bank Tournament of Champions potocznie nazywanego małymi mistrzostwami świata (z pulą nagród 600 tys. dolarów).

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Shahar Peer (WTA 31) turniej w Bali rozpoczęła od zwycięstwa nad Magdaleną Rybarikovą (WTA 46) 6:1, 7:6(4). Izraelka, która we wrześniu wygrała turnieje w Kantonie i Taszkiencie, wykorzystała pięć z siedmiu break pointów i wygrała 61 proc. piłek przy swoim pierwszym podaniu. Dla Słowaczki to już druga porażka w tej imprezie. W środę uległa najwyżej rozstawionej Francuzce Marion Bartoli.

22-letnia Shahar Peer na swoim koncie ma dwa wielkoszlemowe ćwierćfinały (Australian Open i Wimbledon 2007). W styczniu 2007 roku Izraelka była 15. rakietą świata. W ubiegłym sezonie zmagała się ona z kontuzjami i w sezonie 2009 długo nie była w stanie zademonstrować pełni swoich możliwości. Sezon rozpoczęła od ćwierćfinału w Auckland, potem z dwóch kolejnych turniejów odpadła w pierwszej rundzie, by na początku lutego osiągnąć półfinał w Pattai. Z niezłej strony pokazała się jeszcze w Indian Wells, gdzie w drodze do czwartej rundy pokonała Marion Bartoli. W maju doszła do półfinału w Estoril kreczując w spotkaniu z Yaniną Wickmayer. Na kolejne tak dobre występy czekała do wygranych tydzień po tygodniu turniejów w Kantonie i Taszkiencie. W ostatnim starcie przed "małym" Turniejem Mistrzyń osiągnęła półfinał w Luksemburgu.

21-letnia Magdalena Rybarikova w czerwcu w Birmingham święciła pierwszy triumf w WTA Tour. Osiągnęła jeszcze półfinały w Hobart i Pattai oraz ćwierćfinały w Bad Gastein, New Haven, Seulu i Tokio. Sama końcówka sezonu nie była już dla niej udana. Z turniejów w Pekinie i Moskwie Słowaczka odpadła w pierwszej rundzie i w sumie poniosła już pięć porażek z rzędu.

Drugie już zwycięstwo w Bali odniosła Aravane Rezai (WTA 44), która w spotkaniu z Melindą Czink (WTA 38) odrobiła stratę 1:5 w drugim secie i zwyciężyła 6:3, 7:5. Francuzka wykorzystała sześć z 14 break pointów i zdobyła 65 proc. punktów przy swoim pierwszym podaniu. Dla Czink, która we wrześniu w Quebec zdobyła swój pierwszy tytuł, był to pierwszy mecz w tej imprezie. Rezai odniosła drugie zwycięstwo w trzecim spotkaniu z 27-letnią Węgierką.

Czink w tym znakomitym dla siebie sezonie osiągnęła jeszcze półfinał w Fes oraz ćwierćfinały w Hobart, Charleston i Birmingham. W najlepszej ósemce znalazła się także w ostatnim starcie w Osace, gdzie mecz ćwierćfinałowy z Francescą Schiavone oddała walkowerem z powodu kontuzji prawej stopy.

Rezai w maju w Strasburgu sięgnęła po swój pierwszy tytuł, poza tym zaliczyła półfinał w Auckland oraz ćwierćfinały w Birmingham i Palermo. Ostatnie tygodnie nie były jednak dla niej udane, bowiem z trzech kolejnych turniejów odpadła w pierwszej rundzie.

Od zwycięstwa turniej rozpoczęła Maria Jose Martinez (WTA 30), która pokonała Agnes Szavay (WTA 42). Dla Węgierki to już druga porażka w tym turnieju. W środę nie dała ona rady Samanthie Stosur (WTA 13). Szavay, ćwierćfinalistka US Open 2007), w spotkaniu z Australijką popełniła 12 podwójnych błędów serwisowych, a w meczu z Hiszpanką tylko o jeden mniej. Martinez , która w tym sezonie zdobyła swoje pierwsze tytuły (Bogota, Bastad), zaserwowała siedem asów, wykorzystała siedem z 14 break pointów i wygrała 63 proc. piłek przy swoim podaniu. W decydującym secie Szavay wygrała zaledwie 10 piłek.

20-letnia Szavay w lipcu triumfowała w Budapeszcie, ale potem w siedmiu turniejach odniosła zaledwie trzy zwycięstwa. Mieszkająca w Monte Carlo tenisistka w tym sezonie zanotowała jeszcze tylko ćwierćfinały w Acapulco i Madrycie i w efekcie wypadła z czołowej 30 rankingu WTA. Węgierka aż z 10 tegorocznych turniejów odpadła w pierwszej rundzie.

Martinez oprócz wygrania dwóch turniejów bardzo dobrze zaprezentowała się w Rzymie, gdzie doszła do ćwierćfinału pokonując po drodze Amelie Mauresmo, Marion Bartoli i Nadię Pietrową oraz urywając seta Dinarze Safinie. 27-letnia Hiszpanka 2 listopada zadebiutowała w czołowej 30 rankingu WTA. W tym sezonie Hiszpanka utrzymuje równą formę. Tylko z czterech turniejów odpadła w pierwszej rundzie.

W ostatnim czwartkowym spotkaniu Kimiko Date Krumm (WTA 101) pokonała Anabel Medinę (WTA 28) 6:4, 6:3 wykorzystując sześć z 16 break pointów. To drugie zwycięstwo 39-letniej Japonki nad Hiszpanką w tym sezonie. Pod koniec września pokonała ją w finale turnieju w Seulu i zdobyła swój pierwszy tytuł od 1996 roku. Japońska weteranka, która w 1994-1996 osiągnęła trzy wielkoszlemowe półfinały, w ubiegłym sezonie wróciła do rozgrywek po 10-letniej nieobecności. W maju 1995 roku była ona piątą rakietą świata. 27-letnia Medina w tym sezonie wygrała turniej w Fes.


Commenwealth Bank Tournament of Champions, Bali (Indonezja)
kort twardy w hali, pula nagród 600 tys. dol.
środa, 4 listopada

faza grupowa, dzień 2:

Grupa A: Shahar Peer (Izrael) - Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:1, 7:6(4)
Grupa B: Maria Jose Martinez (Hiszpania) - Agnes Szavay (Węgry) 4:6, 6:4, 6:0
Grupa C: Kimiko Date Krumm (Japonia) - Anabel Medina (Hiszpania) 6:4, 6:3
Grupa D: Aravane Rezai (Francja) - Melinda Czink (Węgry) 6:3, 7:5

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×