Dominika Cibulkova: Świątek pokazuje moc! Ale mam inną faworytkę do zwycięstwa

Getty Images / Na zdjęciu: Dominika Cibulkova i Iga Świątek (w kółku)
Getty Images / Na zdjęciu: Dominika Cibulkova i Iga Świątek (w kółku)

Iga Świątek idzie jak burza na turnieju w Cancun. Polka ma już dwie wygrane i czeka na trzeci mecz. - Widać u niej dużą pewność siebie, ale mam swoją faworytkę do wygrania tej imprezy - mówi Dominika Cibulkova w rozmowie z WP SportoweFakty.

Dominika Cibulkova tenisową karierę zakończyła w 2019 roku. Jej najwyższa pozycja w światowym rankingu to numer cztery, a finały WTA kojarzą się jej bardzo dobrze, bo wygrała ten turniej w 2016 roku.

Dziś Słowaczka na tenis patrzy już z boku i przyznaje, że nie podoba jej się zamieszanie związane nie tylko z turniejem w Cancun, ale i ostatnimi napięciami między zawodniczkami a władzami tenisa.

W rozmowie z WP SportoweFakty Cibulkowa wyjawia, że ma cichą faworytkę do wygrania turnieju w Meksyku, ale podkreśla też wielki szacunek do Aryny Sabalenki i Igi Świątek. Mówi wprost, co sądzi o pomysłach zrównania zarobków tenisistek i tenisistów.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty: Rozmawiamy o turnieju, który akurat pani kojarzy się wyjątkowo dobrze.

Dominika Cibulkova, finalistka Australian Open (2014), była numer cztery światowego rankingu, zwyciężczyni WTA Finals w 2016 roku: To prawda. Wygrałam turniej w Singapurze w 2016 roku. Zresztą tamten rok był najlepszy w mojej karierze. A cieszyłam się wtedy nie tylko samym turniejem finałowym, ale też drogą do niego. Bardzo lubiłam turnieje rozgrywane wewnątrz, a po drodze do Singapuru wygrałam dwa, Kremlin Cup i w Linzu. Zwłaszcza to drugie miejsce zawsze mi pasowało. Natomiast co do samego turnieju finałowego, to lubiłam go jeszcze z jednego powodu. To turniej, który wybacza.

"Wybacza"? Nie bardzo rozumiem.

Wybacza ci porażkę. Możesz przegrać na nim mecz, ale to cię wcale nie przekreśla, wciąż masz szansę wygrania całego turnieju, zgarnięcia pełnej puli. Dla mnie miało to duże znaczenie, bo jestem osobą, która bardzo dużo uczyła się na własnych porażkach. Również na tak krótkim dystansie czasowym, na jakim rozgrywane są mecze WTA Finals, czyli niemalże dzień po dniu (w 2016 roku Cibulkova przegrała dwa pojedynki w grupie, wygrała jeden).

A jak pani ocenia to, co się do tej pory wydarzyło na turnieju w Cancun?

Generalnie mam wrażenie, że obecna czołówka gra mniej stabilnie niż wcześniej, za moich czasów. Dziewczyny z obecnego topu mają więcej wzlotów i upadków niż czołówka sprzed lat. I ktoś mnie zapytał właśnie, jak ja widzę finały w Cancun, kto wygra ten turniej. Odpowiedziałam, że nie mam najmniejszego pojęcia, właśnie ze względu na to, że widzę, iż rezultaty obecnej czołówki potrafią być mocno chwiejne.

Akurat Iga Świątek pewnie wygrała oba mecze.

Tak, i to pokazuje, że czuje się tam bardzo pewnie. Ma dużą moc! Natomiast do mnie też dochodzą głosy, że niestety dziewczyny nie mogą się skupić tylko na grze, bo są problemy organizacyjne, ten kort nie jest chyba do końca taki, jak być powinien. Przykro mi to słyszeć, bo przecież ten turniej to było zawsze wielkie święto tenisa.

Każda z nas marzyła, żeby tam być. Nie tylko, żeby grać, ale być, również dla otoczki. To było best of the best, crème de la crème. Tylko osiem zawodniczek, więc super się tam nami zajmowano. To był po prostu świetny czas nie tylko na korcie. A teraz słyszę o tych wszystkich niedogodnościach. Nie tak to powinno wyglądać. Super zawodniczki powinny mieć super warunki.

Z tego, co mówią uczestniczki turnieju, w Cancun wygląda to zupełnie inaczej.

No właśnie. I to mnie dziwi, nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Mówiłam wcześniej, że my miałyśmy super warunki. Ale tak naprawdę nie dotyczyło to tylko WTA Finals, a praktycznie każdego turnieju. 98 procent spraw było wtedy na bardzo dobrym poziomie, nawet na tych mniejszych turniejach. Owszem, zawsze coś się mogło zdarzyć, ale to były raczej drobnostki.

Napięcie między władzami tenisa a zawodniczkami rośnie od pewnego czasu. Zakładam, że stoi pani po stronie zawodniczek?

Oczywiście, że tak. Natomiast z drugiej strony wierzę, że władze "ogarną" temat i na końcu wszyscy będą zadowoleni.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka


Jednym z postulatów zawodniczek jest zrównanie zarobków z mężczyznami. Jakie jest pani zdanie w tej kwestii?

Bardzo klarowne: uważam, że zarobki kobiet i mężczyzn w tenisie powinni być zrównane. Tenisistki tak samo się starają, tak samo ciężko trenują, a tenis kobiecy jest bardzo atrakcyjny. Rozumiem też, że to kwestia przekonania sponsorów i tak dalej, ale ostatecznie panie powinny zarabiać tyle samo co panowie.

A kwestia kalendarza? Iga Świątek mówi, że nie wie, ile jeszcze sezonów da radę grać, skoro mają być tak intensywne.

Z jednej strony to ciężka praca. Tu nie ma wątpliwości. Wytrzymać sezon w zawodowym tenisie nie jest łatwo. Coś o tym wiem. Pierwsze oznaki zmęczenia pojawiają się już przed US Open, bo i tak do tamtego czasu masz sporo meczów w nogach. Z jednej strony to wkalkulowane w karierę, ale z drugiej mam wrażenie, że władze powinny pomóc zawodniczkom, zarządzając lepiej kalendarzem. Daleko szukać nie trzeba. Teraz czołówka gra w Meksyku, a najbliższe zawody dawnego FED Cup są...
...w Hiszpanii, w Sewilli. Teraz to Puchar Billie Jean King.

No właśnie. Masz bardzo niewiele czasu na przemieszczenie się, nie mówiąc o odpoczynku po ledwie zakończonym turnieju.

Właśnie dlatego Iga Świątek nie wybiera się do Hiszpanii.

I tu dochodzimy do sedna: przecież kalendarz i logistyka powinny sprzyjać zawodniczkom, tak się powinno to robić, aby te najlepsze zachęcać do gry, a nie zniechęcać. Pamiętam, że gdy na przykład grałyśmy w Azji, to było to tak ustawiane, że było tam kilka turniejów z rzędu. I dłużej zostawałyśmy na jednym kontynencie. Miało to sens. I chyba tu jest sporo do poprawy w tym momencie.

Dominika Cibulkova jest zdecydowanie za zrównaniem płac w tenisie
Dominika Cibulkova jest zdecydowanie za zrównaniem płac w tenisie

Rozmawiając o różnych problemach trapiących tenis, chciałem jeszcze zapytać, co pani sądzi o tej fali hejtu zalewającej graczy po przegranych meczach. Czasem zawodnicy pokazują to na swoich socialowych kontach. Zapewne w sporej mierze to komentarze ze strony osób, które obstawiły ich mecze u bukmacherów. Panią też to spotykało?

Tak, bo to stary problem. Ale ja miałam zawsze do tego bardzo spokojne podejście. Żaden taki komentarz mnie nie ruszał. Nie psuł mi ani dnia, ani godziny, ani nawet minuty. Zawsze uważałam tak: "Jak stawiasz na coś i przegrywasz swoje pieniądze, to jest to twój problem, a nie mój". Nigdy w życiu nie sprzedałam meczu! Nie mam więc sobie nic do zarzucenia.

Całą karierę ciężko pracowałam na korcie, jestem dobrą osobą. A frustracje innych mnie nie interesowały. Gdybym się miała przejmować takimi komentarzami, to nie nadawałabym się do zawodowego sportu. Tak to widziałam.

Wracając znów na kort. Jakiś czas temu zakończyło się długie "panowanie" Igi Świątek. Zdziwiło panią, że Sabalenka przeskoczyła Polkę, czy raczej było to coś spodziewanego?

Czy zdziwiło... Nie do końca, bo Sabalenka od dłuższego czasu grała dość równo. Poza tym, różnica w umiejętnościach numeru jeden i dwa często nie jest aż tak duża. A w takiej sytuacji rotacje i zamiany na tych pozycjach to nic dziwnego.

A gdyby doszło do hitowego meczu Sabalenka - Świątek, to kto dla pani byłby faworytem?

Wydaje mi się, że to byłby mecz bez wyraźnego faworyta. Iga, dwa razy pewnie wygrywając w Cancun, pokazała, iż jest mocna i dobrze się tam czuje. Sabalenka, co oczywiste, też ma wiele atutów. Zresztą, generalnie bardzo ją lubię. Choć oczywiście zdaję sobie też sprawę, jak wiele dla Polaków znaczą zwycięstwa Igi.

Wiem, że Świątek ma w Polsce wielkie wsparcie kibiców. Dlatego doskonale rozumiem, jak bardzo chcecie jej zwycięstwa. I życzę Polakom, żeby mieli wkrótce powody do radości. Natomiast muszę powiedzieć, że mam inną faworytkę do wygrania tego turnieju.

Kogo?

Jessicę Pegulę. To moja cicha, no dobra, bardzo cicha faworytka. Ale kto wie.

Rozmawiał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Dwie wielkie imprezy tenisowe w WP Pilot!
Tyle Hurkacz zarobił już w Paryżu

Komentarze (8)
avatar
Haima Gratta
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale żadna z nich się nie zająknie, że chciałyby też grać do 5 setów jak faceci, a nie do 3. Poza tym tenis kobiecy jest mniej ekscytujący. 
avatar
bagart
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wygrana Świątek z Jabeour oznacza półfinał prawdopodobnie z Sabalenką, czyli już w finale (znów prawdopodobnie ) Igi nie zobaczymy. 
avatar
jurasg
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jak na mecze kobiet będzie przychodzić tyle samo kibiców jak na mężczyzn to proszę bardzo wyrównać zarobki. Prawda jest taka że wysoki poziom tenisa u kobiet to prezentuje kulka tenisistek z pi Czytaj całość
avatar
normalny kibic
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Sorry ale nie zgadzam się z tym w Berlinie zarobków mężczyźni grają dłużej lepiej ciekawi czy zarobki niestety kobiety muszą być trochę niższy i tak powinno być akurat w tym przypadku 
avatar
fannovaka
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zalozyla sztuczne rzesy i sie wymadrza. Chyba dlatego ze Pegula tez jest niska tak jak i Cebulkowa to zyczy jej wygralnej, ale pewnie bedzie w polfinale bo gra nad podziw dobrze 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.