ATP Paryż: Dawidienko i Verdasco blisko finałów cyklu

Hiszpan Fernando Verdasco i Rosjanin Nikołaj Dawidienko wygrali swoje mecze w II rundzie turnieju BNP Paribas Masters w Paryżu-Bercy i pozostali w grze o awans do finałowej imprezy cyklu World Tour. Zwycięstwo Verdasco skreśliło z listy aspirantów do startu w Londynie Radka Štěpánka i Marina Čilicia.

Verdasco, grający w Bercy z "siódemką", po długiej i wyrównanej walce wyeliminował Włocha Andreasa Seppiego (ATP 50) i awansował do III rundy imprezy. O tym, jak ciężki był to mecz dla Hiszpana, świadczy jego usprawiedliwianie się na konferencji prasowej przed dziennikarzami ze swojej gry. - Ostatnie tygodnie były dla mnie ciężkie. Właściwie jechałem z Walencji do Madrytu i dopiero wczoraj dotarłem do Paryża. Trenowałem tylko godzinę po południu. Zatem nie miałem zbyt dużo czasu na przygotowanie się do spotkania. Moje nogi nie były w 100% gotowane. Verdasco nie ukrywał, że Londyn bardzo go mobilizuje. - Oczywiście, że myślałem o tych kwalifikacjach, to była dobra motywacja. Wydaje mi się, że powinienem mieć tą myśl w głowie. Muszę o tym pamiętać, żeby wygrywać mecze, które dadzą mi awans. Teraz czekam na to, co pokażą pozostali gracze.

Kolejnym, który zachował szansę na awans do Barclays World Tour, jest Rosjanin Nikołaj Dawidienko – zwycięzca Paryża z 2006 roku. W odróżnieniu od Hiszpana, ma za sobą łatwą przeprawę w meczu przeciwko niemieckiemu tenisiście, Benjaminowi Beckerowi. Rosjanin kontrolował spotkanie i mimo czterech szans - ani razu nie pozwolił sobie na stratę podania. Po godzinie i 18 minutach mógł zejść z kortu i przygotowywać się już do kolejnego pojedynku, w którym spotka się z lepszym z pary Robin Söderling / Ivo Karlović. O "batalii londyńskiej" Dawidienko wypowiedział się dość neutralnie. - Tak samo było rok temu i w roku wcześniejszym. Czterech facetów musi wygrać ten turniej, aby się zakwalifikować. Jeśli ktoś dotrze do finału – będzie to za mało.

W meczu II rundy walczył również Francuz Jo-Wilfried Tsonga (nr 8). Pokonał on Hiszpana Alberta Montañésa i również wciąż liczy się w walce o zakwalifikowanie się do Londynu. Mimo, iż drugi set rozstrzygnął dopiero 7:5, jego przewaga w całym meczu była miażdżąca. Trzykrotnie odebrał serwis Montañésowi, w całym meczu wygrał 62 punkty, przy raptem 39 Hiszpana. Zdobył również 12 punktów bezpośrednio z serwisu, przy tylko jednym asie Alberta Montañésa.

We wtorek dokończone zostały mecze rundy I, w których zwycięstwo odniosło aż czterech Francuzów. W najbardziej dramatycznym meczu, trwającym ponad 2 godziny, Julien Benneteau, pokonał Niemca Philippa Petzschnera, 4:6, 7:5, 6:3 i w następnej rundzie zagra z Rogerem Federerem. Najszybsze zwycięstwo za to odniósł rodak Benneteau, Arnaud Clément, który do imprezy musiał przebijać się przez turniej kwalifikacyjny. Jego rywal, Feliciano López przez 50 minut nie miał nic do powiedzenia, gorzej serwował, returnował i nie miał ani jednej break pointowej szansy. Do niespodzianki doszło w meczu innego kwalifikanta francuskiego, Davida Gueza (ATP 179), który wyeliminował sklasyfikowanego 158 pozycji wyżej, Szwajcara Stanislasa Wawrinkę.

Listę tenisistów, którzy przeszli pierwszą rundę, uzupełnili Nicolas Almagro, który pokonał Marco Chiudinelliego i Juan Monaco, który rozprawił się z Jérémym Chardy.

W środę o III rundę będzie walczył Łukasz Kubot, którego rywal Čilić stracił we wtorek szansę na awans do turnieju londyńskiego. W deblu wystartują nasi półfinaliści sprzed roku, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

BNP Paribas Masters, Paryż-Bercy (Francja)

ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,75 mln euro

wtorek, 10 listopada 2009

II runda (1/32 finału) gry pojedynczej:

Nikołaj Dawidienko (Rosja, 6) - Benjamin Becker (Niemcy) 6:2, 6:1

Fernando Verdasco (Hiszpania, 7) - Andreas Seppi (Włochy) 6:7(3), 6:4, 6:4

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 8) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:1, 7:5

Gilles Simon (Francja, 11) - Ivan Ljubičić (Chorwacja) 6:3, 3:6, 7:6(4)

I runda (1/64 finału) gry pojedynczej:

Nicolas Almagro (Hiszpania) - Marco Chiudinelli (Szwajcaria, SE) 6:2, 6:4

David Guez (Francja, Q) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria) 6:3, 6:4

Juan Mónaco (Argentyna) - Jérémy Chardy (Francja) 7:6(6), 7:5

Julien Benneteau (Francja) - Philipp Petzschner (Niemcy) 4:6, 7:5, 6:3

Arnaud Clément (Francja, Q) - Feliciano López (Hiszpania) 6:3, 6:1

I runda (1/16 finału) gry podwójnej:

Bruno Soares / Kevin Ullyett (Brazylia / Zimbabwe) - Pablo Cuevas / Oliver Marach (Urugwaj / Austria) 6:1, 7:6(6)

Marcel Granollers / Tommy Robredo (Hiszpania) - Juan Martín del Potro / Fernando Gonzalez (Argentyna / Chille) 7:6(2), 6:2

Christopher Kas / Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Juan Monaco / Rafael Nadal (Argentyna / Hiszpania) 4:6, 7:5, 15-13

Jordan Kerr / Travis Parrott (Australia / USA) - Martin Damm / Jonathan Erlich (Czechy / Izrael) 6:3, 6:4

Johan Brunstrom / Jean-Julien Rojer (Szwecja / Antyle Holenderskie) - Sebastien Grosjean / Fabrice Santoro (Francja, WC) 6:3, 3:6, 10-5

Źródło artykułu: