W środę Maja Chwalińska (WTA 361) wygrała z Bułgarką Gerganą Topałową i w czwartek zdawała się być faworytką pojedynku z Misaki Matsudą (WTA 452). Tymczasem to Japonka potrzebowała dwóch setów do odniesienia zwycięstwa.
Matsuda szybko wzięła się do pracy i po odrobieniu straty przełamania wyszła na 4:1. Wówczas Polka doprowadziła do stanu po 5. Chwalińska nie poszła jednak za ciosem. W 11. gemie zmarnowała kilka break pointów, a po zmianie stron znów przegrała podanie i w efekcie seta.
W drugiej partii nasza tenisistka także musiała gonić wynik. Udało się jej wyrównać na 2:2, ale potem do głosu doszła Matsuda. To ona postarała się o dwa przełamania i w efekcie wygrała po 90 minutach cały pojedynek 7:5, 6:2.
Po regulaminowym odpoczynku Chwalińska przystąpiła jeszcze do rywalizacji w deblu. W tej konkurencji Polka i partnerująca jej Yuki Naito odniosły w czwartek zwycięstwo. Pokonały bowiem po 79 minutach Meksykankę Fernandę Contreras Gomez i Amerykankę Catherine Harrison 6:3, 6:4.
Tym samym w piątek Chwalińska i Naito powalczą o finał gry podwójnej zawodów w Nonthaburi. Ich przeciwniczkami będą Rosjanki Jekatierina Jaszyna i Jekatierina Maklakowa.
ITF Pro Circuit presented by SAT, Nonthaburi (Tajlandia)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 50 tys. dolarów
czwartek, 11 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Misaki Matsuda (Japonia, Q) - Maja Chwalińska (Polska) 7:5, 6:2
ćwierćfinał gry podwójnej:
Maja Chwalińska (Polska) / Yuki Naito (Japonia) - Fernanda Contreras Gomez (Meksyk) / Catherine Harrison (USA) 6:3, 6:4
Czytaj także:
Nowy sąsiad Huberta Hurkacza w rankingu. Duży awans innego Polaka
Iga odjeżdża. Z samego rana opublikowano najnowszy ranking WTA
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie