Jessica Pegula ruszyła do boju. Odrodzenie Australijki

PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Ajla Tomljanović
PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Ajla Tomljanović

Jessica Pegula nie dała się zaskoczyć i pewnie rozprawiła się z Rebeccą Marino w wielkoszlemowym Australian Open 2024 w Melbourne. Ajla Tomljanović odwróciła losy meczu z Petrą Martić.

Jessica Pegula (WTA 5) osiągnęła ćwierćfinał w trzech ostatnich edycjach Australian Open. We wtorek rozpoczęła piąty występ w wielkoszlemowej imprezie rozgrywanej w Melbourne. Amerykanka pokonała 6:1, 6:4 Rebeccę Marino (WTA 182).

Pierwszy set należał zdecydowanie do Peguli, która uzyskała dwa przełamania. W drugim było więcej walki. Marino z 1:3 wyrównała na 3:3, ale w siódmym gemie oddała podanie. Kanadyjka nie była w stanie odrobić straty. W ciągu 65 minut obie tenisistki posłały po 12 kończących uderzeń. Pegula popełniła 18 niewymuszonych błędów, a Marino zrobiła ich 30.

Pegula do tej pory nie osiągnęła wielkoszlemowego półfinału. Może się pochwalić sześcioma ćwierćfinałami. Trzy osiągnęła w Australian Open i po jednym w Rolandzie Garrosie, Wimbledonie i US Open. W swoim dorobku ma cztery singlowe tytuły w WTA Tour. Największy finał osiągnęła w zeszłym roku w Cancun w WTA Finals.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Kolejną rywalką Amerykanki będzie Clara Burel (WTA 51), która pokonała 6:4, 6:1 Aleksandrę Krunić (WTA 687). W ciągu 65 minut Francuzka miała siedem break pointów i wszystkie wykorzystała. Posłała 21 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Serbce naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek.

Ajla Tomljanović (WTA 271) zwyciężyła 7:6(3), 4:6, 6:4 Petrę Martić (WTA 40). W trzecim secie Australijka od 1:4 zdobyła pięć ostatnich gemów. Mecz trwał dwie godziny i 53 minuty. Reprezentantka gospodarzy miała 34 kończące uderzenia przy 39 niewymuszonych błędach. Chorwatce zanotowano 39 piłek wygranych bezpośrednio i 58 pomyłek.

Tomljanović osiągnęła cztery finały w WTA Tour, ostatni w 2019 roku w Hua Hin. Jej kariera jest pełna przerw spowodowanych kontuzjami. W ubiegłym roku miała problemy z kolanem i do rywalizacji przystąpiła dopiero latem w US Open. W listopadzie wygrała challenger we Florianopolis. Dzięki temu awansowała w rankingu z 543. na 282. miejsce. Australijka najwyżej w karierze była klasyfikowana na 32. pozycji. Osiągnęła trzy wielkoszlemowe ćwierćfinały, dwa w Wimbledonie (2021, 2022) i jeden w US Open (2022).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
wtorek, 16 stycznia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Jessica Pegula (USA, 5) - Rebecca Marino (Kanada, Q) 6:2, 6:4
Ajla Tomljanović (Australia) - Petra Martić (Chorwacja) 7:6(3), 4:6, 6:4
Clara Burel (Francja) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Hit dnia nie dostarczył emocji. Znamy kolejną rywalkę Magdaleny Fręch
Ons Jabeur wkroczyła do akcji. Kolejne niespodzianki w Australian Open

Źródło artykułu: WP SportoweFakty