Straci mnóstwo punktów. Fatalna wiadomość dla rywalki Świątek
Luty to czas, w którym czołowe tenisistki świata rywalizują na Bliskim Wschodzie. W czwartek ze startu w dwóch ważnych imprezach musiała zrezygnować Jessica Pegula, która zmaga się z kontuzją.
Getty Images
/ Robert Prange
/ Na zdjęciu: Jessica Pegula
Pegula wyraźnie narzeka w ostatnim czasie na problemy zdrowotne. Po porażce w Australian Open w grze pojedynczej wycofała się z turnieju debla. W czwartek WTA poinformowała, że Amerykanka nie wystartuje w dwóch ważnych imprezach na Bliskim Wschodzie.
Z powodu kontuzji szyi 29-latka zdecydowała się wycofać z turniejów w Dosze i Dubaju. Obie imprezy mają w tym roku rangę WTA 1000. Wcześniej organizatorzy turniejów w Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich co roku zamieniali się rangami. Jedne zawody były kategorii WTA 500 (dawniej WTA Premier), a drugie kategorii WTA 1000 (WTA Premier 5).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarzaPegula znakomicie spisała się w zeszłym roku w krajach arabskich. W katarskiej Dosze dotarła do finału, w którym musiała uznać wyższość Igi Świątek. Natomiast w Dubaju także przegrała z późniejszą mistrzynią, ale na etapie półfinału. Jej pogromczynią okazała się bowiem Czeszka Barbora Krejcikova, która potem w meczu o tytuł zwyciężyła Świątek.
Tym samym Pegula nie będzie bronić 655 punktów, które w zeszłym roku wywalczyła na Bliskim Wschodzie za swoje singlowe występy. Straci również punkty za zeszłoroczny triumf w Dosze w grze podwójnej, który po raz drugi z rzędu święciła wspólnie ze swoją rodaczką Coco Gauff.
Celem Peguli będzie teraz wyleczyć się i przygotować do startów w USA. W marcu odbędą się bowiem w jej kraju prestiżowe imprezy rangi WTA 1000 w Indian Wells oraz Miami.
Czytaj także:
Opublikowano najnowszy ranking WTA. Oto sytuacja po Australian Open
Jest potwierdzenie świetnych wieści dla Hurkacza. Zobacz nowy ranking ATP
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
