Do 21 kwietnia potrwa 47. edycja Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. Podobnie jak w poprzednich sezonach, o końcowy triumf powalczy Iga Świątek.
Polka w ostatnich latach dominuje na niemieckim turnieju. Zwyciężyła w dwóch ostatnich edycjach, za każdym razem ogrywając w finałach Arynę Sabalenkę. Dzięki temu przywiozla ze Stuttgartu dwa najnowsze modele Porsche, które są nagrodami dla zwyciężczyni.
Dwa sezony temu Świątek zdobyła Porsche Taycan Turbo S Cross Turismo, którego wartość obecnie przekracza 800 tys. złotych. W zeszłym sezonie jej nagrodą było z kolei Porsche Taycan S Sport Turismo, którego najdroższa wersja wyceniana jest na podobną sumę. Ten ostatni model przekazała jednak swojemu ojcu - Tomaszowi Świątkowi, o czym opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami Canal Plus.
ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"
- Tata będzie wybierał kolor auta, bo to będzie dla niego! Rozważa granatowy, ale według mnie ten kolor jest za nudny. Mógłby trochę zaszaleć, bo nie wiadomo, czy taka okazja jeszcze się nadarzy - zdradziła.
Turniej w Stuttgarcie rozpoczął się w poniedziałek 15 kwietnia. W rywalizacji bierze udział 28 zawodniczek, w tym niemal cała światowa czołówka. Jedynymi przedstawicielkami pierwszej 10-tki rankingu WTA, które nie przyjechały do Niemiec, są Jessica Pegula i Maria Sakkari. Iga Świątek w swoim pierwszym meczu zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Tatjaną Marią a Elise Mertens.
W tym sezonie na najlepszą tenisistkę czeka luksusowe Porsche Taycan 4S Sport Turismo. Z kolei pula nagród finansowych wynosi ponad 922 tys. dolarów.
Czytaj też:
Świątek trenowała z Ukrainką. A przy korcie takie "cacko"
Iga Świątek o jeździe Porsche. "Muszę uważać na mandaty!"