Na ćwierćfinale rywalizację w turnieju WTA w Stuttgarcie zakończyła Aryna Sabalenka. Białorusinka stoczyła pasjonujący bój z Marketą Vondrousovą. To rozstawiona z numerem drugim Sabalenka wygrała pierwszą partię (6:3), ale w dwóch kolejnych musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki.
Turniejowa "szóstka" w drugiej odsłonie wygrała 6:3, a w ostatnim secie padł rezultat 7:5 na korzyść zawodniczki z Czech. Niestety, polscy kibice oglądający mecz w Canal+ Sport, nie mogli zobaczyć ostatnich piłek spotkania. Zamiast tego pokazano reklamy.
Po meczu głos w tej sprawie zabrał odpowiadający za tenis w Canal+ Bartosz Ignacik. "W imieniu Canal+ Sport chciałbym serdecznie przeprosić za brak transmisji ostatnich piłek meczu Sabalenki z Vondrousovą - błąd ludzki. Mniemam, że to się więcej nie powtórzy…" - napisał w serwisie X dziennikarz. "Przepraszamy" - dodał komentator stacji Żelisław Żyżyński.
Vondrousova w półfinale zmierzy się z Ukrainką Martą Kostiuk. Z kolei rywalką Igi Świątek w meczu decydującym o awans do finału będzie Jelena Rybakina. Spotkanie to zaplanowano na godzinę 14:00.
Czytaj także:
Niewiarygodna bitwa w Barcelonie. Stefanos Tsitsipas urwał się ze stryczka
Coco Gauff za burtą w Stuttgarcie. Ukrainka znów to zrobiła!
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat przyjechał do umierającego ojca. "Myślę, że tata mnie rozpoznał"