Iga Świątek i Zendaya spotkały się po wygranym przez Polkę finale turnieju w Indian Wells. Młoda aktorka obserwowała z trybun poczynania naszej zawodniczki. Jej obecność była związana z promowaniem filmu "Challengers", w którym gra główną rolę, wcielając się w byłą tenisistkę Tashi.
Nie zabrakło pamiątkowych zdjęć oraz krótkiej rozmowy między paniami. Nawiązaniem do niej była sytuacja, która całkowicie całkowicie zaskoczyła aktorkę. Podczas jednego z wywiadów była brytyjska tenisistka Laura Robson, pracująca obecnie w Eurosporcie, przekazała jej pytanie autorstwa Świątek.
- Jakie podobieństwa dostrzegłaś między życiem profesjonalnego sportowca i życiem zawodowego aktora w trakcie przygotowań do filmu "Challengers"? - słyszymy na odtworzonym nagraniu. Początkowe zaskoczenie Zendayi szybko przerodziło się w ogromną ekscytację. Gwiazda od razu udzieliła odpowiedzi.
ZOBACZ WIDEO: Pierwsza edycja gali Herosi WP SportoweFakty za nami. Zobacz, kto wygrał
- Piękne pytanie. Miałam szczęście, że ją poznałam, była bardzo miła. Pewnie powiedziałaby to samo o mojej nieco dziwnej pracy, ale gdy ją oglądam, wyobrażam sobie, jak musi się czuć na korcie, gdy obserwujący ją ludzie oczekują od niej gry na wysokim poziomie. To bardzo podobne, choć mówimy o innych światach. Mam do niej bardzo dużo szacunku. Wykonuje swoją pracę na oczach całego świata i ja ją rozumiem - stwierdziła aktorka.
Świątek obecnie bierze udział w turnieju WTA 1000 w Madrycie. W czwartek udanie zainaugurowała te zmagania, pokonując w meczu otwarcia 6:1, 6:4 Chinkę Xiyu Wang. W trzeciej rundzie rywalką Polki będzie Rumunka Sorana Cirstea. Spotkanie to odbędzie się w sobotę 27 kwietnia.
Zobacz także:
Znakomity wieczór młodych. 17-letni Brazylijczyk w gronie legend
Rywalka była bez szans. Tylko spójrz na ten return Świątek [WIDEO]