Z powodu opadów deszczu mecz III rundy Roland Garros 2024 pomiędzy Corentinem Moutetem a Sebastianem Ofnerem został przeniesiony na kort im. Suzanne Lenglen. To sprawiło, że na drugiej najważniejszej arenie paryskiego kompleksu odbyło się prawdziwe święto. Francuz pokonał Austriaka 3:6, 6:4, 6:4, 6:1 i dzięki temu gospodarze wciąż mają swojego reprezentanta w turnieju singla mężczyzn.
Głośno i nie zawsze kulturalnie zachowujący się kibice mieli wpływ na losy meczu. Fani podnieśli Mouteta po pierwszym przegranym secie i napędzali go w kolejnych, kiedy miał swoje szanse bądź musiał się bronić. Na przebiegu rywalizacji też z pewnością zaważył fakt, że Ofner w czwartek rozegrał ponad czterogodzinny bój z Sebastianem Baezem.
Ale to szalejącą miejscową publiczność nie obchodziło. Interesowało ją tylko to, aby Moutet odniósł zwycięstwo. I tego dokonał. A gdy przy meczbolu zaserwował asa, stadion eksplodował z radości. Bo Francuzi wciąż mogą marzyć, chociaż poziom trudności będzie maksymalny.
Rywalem 25-letniego Mouteta w pierwszym w Paryżu, a drugim w karierze (poprzednio w US Open 2022), występie w 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego został bowiem jeden z głównych kandydatów do tytułu, rozstawiony z numerem drugim Jannik Sinner. Będzie to pierwszy mecz pomiędzy tymi tenisistami.
Wspomniane opady deszczu przeszkodziły w zrealizowaniu pełnego planu gier w piątek. Przerwane zostały pojedynki Hubert Hurkacz - Denis Shapovalov, Zizou Bergs - Grigor Dimitrow i Ben Shelton - Felix Auger-Aliassime. Gracze wrócą na korty w sobotę.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
piątek, 31 maja
III runda gry pojedynczej:
Corentin Moutet (Francja) - Sebastian Ofner (Austria) 3:6, 6:4, 6:4, 6:1
Zizou Bergs (Belgia, Q) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 10) 3:6, 1:2 *do dokończenia
Ben Shelton (USA, 15) - Felix Auger-Aliassime (Kanada, 21) 4:5 *do dokończenia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!