Bliźniacy, ubiegłoroczni finaliści z Szanghaju i wiceliderzy rankingu, po gładkiej porażce w pierwszym meczu o awans do najlepszej czwórki zagrają w piątek przeciw Łukaszowi Kubotowi i Oliverowi Marachowi, liderom po dwóch seriach spotkań.
W grze o wyjście z grupy B nie liczą się już Dlouhý i Paes, którzy jednak mogą być języczkiem u wagi w kwestii rozstrzygnięć. Zmierzą się w ostatniej kolejce z Mirnym i Ramem, a jeśli wygrają to i tak nie pozbawią rywali szans na awans. Losy będą ważyły się w drugim spotkaniu: Kubotowi i Marachowi do zwycięstwa wystarczy wygrany set.
Dlaczego tak? W przypadku równej ilości zwycięstw o kolejności w tabeli decyduje bilans bezpośrednich spotkań w ogóle, a ten polsko-austriacka para ma dodatni ze wszystkimi rywalami oprócz Bryanów. Oznacza to, że w przypadku piątkowej przegranej w dwóch setach Marach i Kubot zostaną wyprzedzeni przez braci. Wyprzedzić mogą ich także Mirnyj i Ram (wszyscy będą mieli po dwa zwycięstwa), a to dlatego, że gdy trzy teamy mają tyle samo zwycięstw, o wyższej pozycji decyduje lepszy procent wygranych setów. Gdy Polak i Austriak ugrają seta z Bryanami, to ci na pewno ich w tabeli nie miną.
Inne spojrzenie na skomplikowaną sytuację: Bryanowie muszą wygrać z Kubotem i Marachem w dwóch setach, by być pewnymi awansu do półfinału. Taki rezultat będzie promował także polsko-austriacką parę, ale tylko wtedy, gdy przegrają Mirnyj i Ram.
Finały ATP World Tour, Londyn
kort twardy w hali
środa, 25 listopada 2009
2. kolejka deblowej grupy B
Kubot / Marach - Mirnyj / Ram 4:6, 6:4, 16-14
Bryan / Bryan - Dlouhý / Paes 6:3, 6:4
mecze | sety | ||
---|---|---|---|
1 | Łukasz Kubot / Oliver Marach (Polska/Austria, 6) | | |
2 | Maks Mirnyj / Andy Ram (Białoruś/Izrael, 7) | | |
3 | Bob Bryan / Mike Bryan (USA, 2) | | |
4 | Lukáš Dlouhý / Leander Paes (Czechy/Indie, 4) | | |
wcześniejsze mecze:
Mirnyj / Ram - Bryan / Bryan 6:4, 6:4
Kubot / Marach - Dlouhý / Paes 6:4, 7:6(3)