Nie tylko Iga Świątek. Trzecia rakieta świata bezlitosna dla rywalki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / TERESA SUAREZ / Na zdjęciu: Coco Gauff
PAP/EPA / TERESA SUAREZ / Na zdjęciu: Coco Gauff
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek potrzebowała 40 minut, a Coco Gauff godziny, by awansować do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Trzecia rakieta świata rozbiła Włoszkę Elisabettę Cocciaretto 6:1, 6:2. W półfinale Amerykanka może spotkać się z Polką.

Zmagania na korcie centralnym w niedzielę (2 czerwca) podczas wielkoszlemowego Rolanda Garrosa rozpoczęły się od spotkania Igi Świątek z Anastazją Potapową. Tyle tylko, że po 40 minutach gry do wejścia na obiekt mogły szykować się Coco Gauff i Elisabetta Cocciaretto. Polka rozbiła Rosjankę 6:0, 6:0, a relację przeczytasz TUTAJ.

W drugim spotkaniu na tym korcie również miała miejsce jednostronna rywalizacja. Mimo że Włoszka zanotowała udany start w Paryżu, to w pojedynku z trzecią rakietą świata była tłem. Amerykanka w godzinę zwyciężyła 6:1, 6:2.

Od samego początku meczu miała miejsce dominacja ze strony faworytki. To właśnie ona wygrała pięć gemów z rzędu, w tym dwukrotnie przełamując przeciwniczkę. Efekt tego był taki, że wyszła na 5:0 i mogła zakończyć seta przy podaniu Cocciaretto.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Włoszka zdołała jednak uniknąć wstydliwej porażki i ugrała gema przy swoim serwisie, tracąc tylko punkt. Nie zmieniło to jej sytuacji, bo chwilę później musiała bronić dwóch piłek setowych. Przy pierwszej udało jej się tego dokonać, ale podczas kolejnej wymiany skapitulowała.

25 minut rywalizacji w premierowej odsłonie sprawiło, że czas, w którym swój mecz zakończyła Świątek był praktycznie nie do pobicia. Gauff na otwarcie II partii zanotowała przełamanie, ale dość niespodziewanie rywalka od razu odrobiła stratę.

Tyle tylko, że Cocciaretto po raz kolejny nie utrzymała podania. Ta sztuka udała się natomiast Amerykance, która wyszła na 3:1. Co prawda w piątym gemie Włoszka uniknęła przełamania, ale nie udało jej się tego powtórzyć w siódmym.

Gauff za sprawą zwycięstwa 6:1, 6:2 bez żadnych problemów została trzecią ćwierćfinalistką tegorocznego Rolanda Garrosa. Jej kolejną przeciwniczką będzie rozstawiona z "ósemką" Tunezyjka Ons Jabeur lub Dunka Clara Tauson. Amerykanka w przypadku awansu do półfinału zmierzy się ze Świątek, jeżeli ta ogra Czeszkę Marketę Vondrousovą.

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro niedziela, 2 czerwca

IV runda gry pojedynczej:

Coco Gauff (USA, 3) - Elisabetta Cocciaretto (Włochy) 6:1, 6:2

Roland Garros: Program i wyniki kobiet

Źródło artykułu: WP SportoweFakty