Mistrz olimpijski wykonał zadanie. W półfinale dojdzie do powtórki sprzed roku

PAP/EPA / Caroline Blumberg / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / Caroline Blumberg / Na zdjęciu: Alexander Zverev

Alexander Zverev uzupełnił grono półfinalistów rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros 2024. W środową noc Niemiec bez straty seta pokonał Alexa de Minaura i czwarty raz z rzędu zameldował się w 1/2 finału paryskiego turnieju.

Ostatni mecz sesji nocnej podczas wielkoszlemowego Roland Garros 2024 wyłonił zarazem ostatniego półfinalistę paryskiego turnieju. Został nim Alexander Zverev. Rozstawiony z numerem czwartym Niemiec pokonał 6:4, 7:6(5), 6:4 oznaczonego "11 Alexa de Minaura.

Zverev, który dwa poprzednie mecze w Paryżu rozstrzygnął dopiero w piątym secie, tym razem uniknął rozegranego na pełnego dystansie maratońskiego pojedynku, ale to nie oznacza, że wygrana przyszła mu łatwo. W rywalizacji z superszybkim i mogącym przebijać w nieskończoność De Minaurem mistrz olimpijski z Tokio musiał zostawić na korcie mnóstwo sił oraz zdrowia.

Pierwszą partię Zverev wygrał pewnie - 6:4. W drugiej objął prowadzenie z przełamaniem i wtedy zaczęły się jego kłopoty. De Minaur uchwycił znakomity rytm, odrobił stratę, a w 12. gemie wywalczył setbola, ale Niemiec obronił się i doprowadził do tie breaka. W nim tenisista z Hamburga wykazał się fantastyczną pogonią i ze stanu 0-4 wyszedł na 6-5, co dało mu piłkę setową, przy której Australijczyk posłał forhend w aut.

W trzeciej odsłonie, po wyrównanym początku, w szóstym gemie De Minaur został przełamany, przy break poincie popełniając podwójny błąd. To otworzyło drzwi Zverevowi do triumfu, lecz Niemiec sam je przed sobą zamknął, oddając serwis przy stanie 5:4. Po chwili jednak wypracował meczbola przy podaniu Australijczyka i doczekał się pomyłki w wymianie przeciwnika, dzięki czemu zakończył spotkanie.

Mecz trwał dwie godziny i 59 minut. W tym czasie Zverev zaserwował dwa asy, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z sześciu break pointów, posłał 20 zagrań kończących i popełnił 48 niewymuszonych błędów. Z kolei De Minaurowi zapisano trzy asy, 28 zagrań wygrywających oraz 53 pomyłki własne.

Dla 27-latka z Hamburga to czwarty z rzędu awans do 1/2 finału Rolanda Garrosa i stał się 11. w erze zawodowego tenisa graczem, który dokonał tego wyczynu. Łącznie będzie to dla niego dziewiąty półfinał na poziomie Wielkiego Szlema.

Wygrywając w środę, Zverev pokonał De Minaura ósmy raz w ich dziesiątej konfrontacji. W półfinale, w piątek, zmierzy się z rozstawionym z numerem siódmym Casperem Ruudem, finalistą dwóch ostatnich edycji Rolanda Garrosa. Z Norwegiem ma bilans 2-2, ale przegrał ich ostatni pojedynek - przed rokiem, także w 1/2 finału w Paryżu.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
środa, 5 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Alexander Zverev (Niemcy, 4) - Alex de Minaur (Australia, 11) 6:4, 7:6(5), 6:4

ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty