Mecz Magdy Linette przerwany po raz trzeci. Był już tak blisko końca

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Magda Linette
WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Magda Linette
zdjęcie autora artykułu

Po blisko sześciu godzinach i dwóch przerwach spowodowanych deszczem zanosiło się na szczęśliwe dokończenie meczu Magdy Linette z Robin Montgomerry. Nic z tego. Tym razem sędzia odesłał tenisistki do szatni z powodu zmroku.

Magda Linette wyszła we wtorek na kort trawiasty w Hertogenbosch po raz drugi. W poniedziałek startowała w grze podwójnej wspólnie z Arantxą Rus, a ich mecz został przerwany z powodu deszczu. Polsko-holenderski debel był już teoretycznie blisko awansu, jednak spotkanie nie zostało dokończone.

Także we wtorek rozpadało się. Magda Linette ledwo rozpoczęła mecz z kwalifikantką Robin Montgomery, a już zeszła z kortu. Obie tenisistki zdążyły przed tym raz obronić własne podanie, po czym zawróciły do szatni przy stanie 1:1 w pierwszym secie. Później była jeszcze jedna przerwa wywołana deszczem.

Po około trzech godzinach gra została wznowiona, a tenisistki pojawiły się na korcie w bluzach. Temperatura powietrza nie rozpieszczała, jak na późną wiosnę, ponieważ po deszczowym popołudniu była na poziomie 17 stopni Celsjusza. Magda Linette rozgrzała się i zrezygnowała z bluzy dopiero przy zmianie piłek po gemie na 4:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Niebawem zrobiło się 5:5, a Magda Linette miała czego żałować. Dlatego, że w trzech gemach serwisowych Robin Montgomerry nie wykorzystała żadnego z dziewięciu break pointów. Polka postawiła na swoim dopiero w tie-breaku i cieszyła się z wygrania pierwszego seta po piłce na 7-4.

Sytuacja na korcie zmieniła się znacząco w drugim secie. Robin Montgomerry zaczęła naciskać od początku i dość spokojnie oddaliła się na 4:1. Właśnie przewagę trzech gemów utrzymała do końca partii, która zakończyła się wynikiem 6:3. Tym samym tenisistkom potrzebny był jeszcze trzeci set do rozstrzygnięcia kwestii awansu.

Ten set został przerwany przy stanie 5:5 z powodu nadciągającego zmroku. Dokończenie meczu nastąpi już w środę. Sędzia nie zdecydował się na to we wtorek, choć zupełnie teoretycznie nie powinno to zająć dużo czasu. Pozostały dwa gemy i ewentualny tie-break.

WTA Den Bosch:

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 8) - Robin Montgomery (USA, Q) 7:6 (4), 3:6, 5:5*

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty