We wtorek rywalką Igi Świątek była Sofia Kenin. Pierwszy sprawdzian dla Polki w Wimbledonie wypadł pozytywnie, a liderka rankingu WTA zwyciężyła z Amerykanką w dwóch setach. Na wyłonienie drugiej przeciwniczki nie czekała długo, ponieważ do rozpoczętego późnym popołudniem meczu Francesci Jones z Petrą Martić.
Bardziej znaną z potencjalnych rywalek Igi Świątek była Petra Martić. 33-latka jest notowana na 85. miejscu w rankingu WTA. Chorwatka była w przeszłości triumfatorką trzech turniejów WTA, ćwierćfinalistką Roland Garros i trzykrotnie dochodziła do czwartej rundy Wimbledonu. Po raz ostatni dokonała tego w 2022 roku.
Francesca Jones wystartowała w turnieju głównym z "dziką kartą", dlatego 23-letnia Brytyjka nie musiała przedostawać się do niego przez kwalifikacje. Wcześniej nie odniosła ani jednego zwycięstwa w meczach turniejów wielkoszlemowych. Potykała się w pierwszej rundzie w debiutach w Australian Open i w Wimbledonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Mecz Chorwatki z Brytyjką miał dwa oblicza. W pierwszym secie zwyciężyła 6:3 Francesca Jones, co jednak z perspektywy czasu okazało się anomalią. Po tej partii doszło do zwrotu akcji i w pozostałych runda Petra Martić miała wyraźną przewagę. Tak druga, jak i trzecia zakończyły się wyraźnym zwycięstwem bardziej doświadczonej tenisistki. Walka o możliwość spotkania się z Igą Świątek zakończyła się po dwóch godzinach awansem Chorwatki.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
wtorek, 2 lipca
I runda gry pojedynczej:
Petra Martić (Chorwacja) - Francesca Jones (Wielka Brytania, WC) 3:6, 6:1, 6:2
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia