Mało kto spodziewał się, że turniej w Pradze będzie miał taki przebieg. Magda Linette i Magdalena Fręch pokonały po drodze wszystkie rywalki i zameldowały się w finale.
Spotkały się ze sobą dopiero po raz drugi. Poprzednio - dwa lata temu - górą była Fręch. Tym razem zdecydowanie zwyciężyła Linette. Poznanianka straciła zaledwie trzy gemy (6:2, 6:1).
Wygrana w turnieju sprawiła, że Linette zanotuje awans w rankingu WTA. W najnowszym zestawieniu zajmować będzie 41. miejsce z dorobkiem 1361 punktów. Przypomnijmy, że rekord jej kariery to 19. pozycja.
Podskoczy również Fręch. Zyskała w Pradze 136 punktów i ma ich obecnie 1185. Da jej to 48. pozycję - zaledwie sześć miejsc niżej od jej najlepszego rezultatu.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
Liderką w dalszym ciągu będzie Iga Świątek. 23-latka zgromadziła 11005 pkt. To o blisko trzy tysiące więcej od drugiej Coco Gauff.
Cała trójka reprezentantek Polski od soboty rozpocznie rywalizację na igrzyskach olimpijskich. Tam jednak nie będą przyznawane punkty do rankingu WTA.
Czytaj także:
- "Jest gladiatorem". Wyjawił, co Hurkacz robił tuż po operacji
- Chcą go podebrać Świątek. "Pojawiały się oferty ciężkie do odrzucenia"