Czekała na ten moment 2,5 roku. Po finale zalała się łzami

Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Paula Badosa
Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Paula Badosa

Paula Badosa została triumfatorką zawodów WTA 500 w Waszyngtonie. Była wiceliderka rankingu zwyciężyła w niedzielnym finale, przerywanym przez opady deszczu, Czeszkę Marie Bouzkovą.

Niedzielny finał imprezy Mubadala Citi DC Open 2024 dwukrotnie został przerwany przez kiepską aurę, ale ostatecznie udało się wyłonić zwyciężczynię. Nagrodzona dziką kartą Paula Badosa (WTA 62) zachowała więcej zimnej krwi i po trzysetowym pojedynku pokonała 6:1, 4:6, 6:4 Marie Bouzkovą (WTA 43).

Dla Hiszpanki to czwarty tytuł wywalczony w głównym cyklu. Czekała na niego od zwycięstwa w zawodach w Sydney w styczniu 2022 roku, czyli blisko 31 miesięcy. Od tego czasu 26-latka sporo przeszła. Walczyła z kontuzją i miała poważne wątpliwości co do kontynuowania dalszej kariery.

- Szczególnie to, co przeżyłam w zeszłym roku, to dla mnie powrót do touru, wygrywanie dużych tytułów, jak choćby WTA 500, pokonywanie najlepszych tenisistek na świecie, ponowne rywalizowanie z nimi, wiele dla mnie znaczy - powiedziała Badosa po zakończeniu spotkania (cytat za WTA). - Dlatego towarzyszyła mi taka mieszanka emocji. Byłam naprawdę zdenerwowana, ponieważ bardzo tego chciałam - dodała.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Radwańska też była prowokowana na korcie. "Trzeba być na to gotowym"

W pierwszym secie Badosa szybko straciła serwis, ale potem zdobyła sześć gemów z rzędu. Z kolei w drugiej odsłonie obie panie miały swoje szanse, lecz przełamanie wywalczyła w dziesiątym gemie Bouzkova. W decydującej partii Hiszpanka ruszyła do ataku po drugiej przerwie spowodowanej opadami deszczu i uzyskała kluczowego breaka na 3:2. Wywalczonej przewagi nie oddała już do końca pojedynku.

Po wykorzystaniu piłki mistrzowskiej Badosa upadła na kort i zalała się łzami (zobacz wideo poniżej). Pokazała, jak wiele dla niej znaczy sukces w amerykańskiej stolicy. - Rok temu leżałam na kanapie, dlatego teraz to duża różnica. Teraz znowu jestem sportsmenką - stwierdziła.

- Nawet przed turniejem czułam się dobrze, byłam pewna siebie. Myślę, że potrzebowałam wygrać coś, wielkiego tytułu dla mnie. Ze względu na moją osobowość, nie zawsze jestem zadowolona z finałów i półfinałów. Chcę wygrywać trofea - wyznała.

Badosa poprawiła bilans z Bouzkovą na zawodowych kortach na 3-0. Triumfatorka turnieju w Waszyngtonie otrzymała 500 rankingowych punktów oraz czek na sumę 142 tys. dolarów. Dzięki temu awansowała na 40. miejsce w światowej klasyfikacji. Pokonana w finale Czeszka przesunęła się na 36. pozycję.

Mubadala Citi DC Open, Waszyngton (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
niedziela, 4 sierpnia

finał gry pojedynczej:

Paula Badosa (Hiszpania, WC) - Marie Bouzkova (Czechy) 6:1, 4:6, 6:4

Czytaj także:
Od łez rozpaczy do radości. Świątek ma medal!
"Z przykrością muszę poinformować". Iga wycofuje się z turnieju

Komentarze (1)
avatar
Lilipo
5.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koleżance Uryny mówimy stanowcze NIE.