Donna Vekić, która za zdobycie srebrnego medalu otrzymała od chorwackiego rządu nagrodę finansową w wysokości 26 tysięcy euro (ponad 110 tysięcy złotych), podjęła decyzję o przekazaniu całej kwoty na budowę parku sensorycznego dla dzieci z niepełnosprawnością rozwojową w jej rodzinnym Osijeku.
- Przynależność do Chorwacji i bezgraniczne wsparcie kraju, a zwłaszcza mojego Osijeku i hrabstwa Osijek Baranja, dały mi ogromną siłę i silną wolę, aby przywieźć mojemu miastu medal z Paryża. Gdziekolwiek mieszkam i pracuję, Osijek jest na zawsze moim pierwszym, jedynym i prawdziwym domem. Dlatego cieszę się, że Osijek z każdym dniem się rozwija i stawia na młodych ludzi - powiedziała Chorwatka w rozmowie z "Jutarnjilist".
- Miasto Osijek doceniło projekt kortów tenisowych z nawierzchnią Wielkiego Szlema, a dzięki ich wsparciu coraz więcej dzieci i młodzieży z Osijeka gra w tenisa. Chcę, aby ten medal nabrał jeszcze głębszego znaczenia i sprawił jak najwięcej radości tym, którzy potrzebują pomocy. Rozmawiałam z burmistrzem Ivanem Radiciem o przyszłych planach i życzeniach w zakresie rozwoju miasta, byłam pod szczególnym wrażeniem pomysłu budowy parku sensorycznego dla dzieci z trudnościami rozwojowymi, dlatego przekażę moją nagrodę Centrum Rozwoju i Edukacji w Osijeku "Ivan Stark", wspierając w ten sposób ideę budowy sensorycznego parku i zachęcania do rozwoju każdego dziecka w Osijeku - powiedziała Donna Vekić.
ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich
Parki sensoryczne tworzone są z myślą o osobach niepełnosprawnych, które ze względu na określone dysfunkcje potrzebują dodatkowej stymulacji poszczególnych zmysłów. Pobudzony zostaje w nich nie tylko wzrok, ale i słuch, dotyk oraz węch.
Chorwatka w drodze do finału igrzysk olimpijskich straciła tylko jednego seta, odprawiając kolejno: Włoszkę Lucię Bronzetti, Kanadyjkę Biancę Andreescu, Amerykankę Coco Gauff, Ukrainkę Martę Kostiuk i Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą. W wielkim finale przegrała natomiast z Chinką Qinwen Zheng.
Czytaj także:
100 gramów zabrało jej medal. CAS rozpatrzył odwołanie Hinduski