Aryna Sabalenka nie zatrzymuje się w US Open

PAP/EPA / CJ Gunther / Aryna Sabalenka w US Open w 2024 roku
PAP/EPA / CJ Gunther / Aryna Sabalenka w US Open w 2024 roku

Białorusinka awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. Do wyeliminowania Elisy Martens wystarczyły jej dwa sety i nieco ponad półtorej godziny. W kilku momentach była w opresji, ale radziła sobie z problemami.

Aryna Sabalenka przystąpiła do US Open rozstawiona z numerem drugim i w roli mocnej kandydatki do odniesienia trzeciego w karierze zwycięstwa w turnieju wielkoszlemowym. W poprzednim sezonie Białorusinka była finalistką w Nowym Jorku, ale w ostatnim meczu nie poradziła sobie z nieobecną już w tegorocznej drabince Coco Gauff.

Mecz, rozegrany w nocy z niedzieli na poniedziałek, był czwartym Aryny Sabalenki w turnieju. We wcześniejszych rundach faworytka zwyciężała z Priscillą Hon, Lucią Bronzetti i Jekateriną Aleksandrową. Ostatnia z wymienionych potrafiła urwać jednego seta Białorusince.

Aryna Sabalenka i Elise Mertens znają się dobrze, ponieważ od 2018 roku rozegrały 10 meczów. Jeszcze w poprzedniej dekadzie Elise Mertens potrafiła zwyciężać z młodą Aryną Sabalenką, ale od 2019 roku trwa seria siedmiu wygranych wiceliderki rankingu WTA. Belgijka była dwa razy w przeszłości w ćwierćfinale US Open i mogła wyrównać najlepszy w karierze wynik w Nowym Jorku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W pierwszym secie Aryna Sabalenka zwyciężyła 6:2 w ciągu 35 minut. Już w pierwszym gemie faworytka odebrała serwis przeciwniczce i od tego momentu nie oddała prowadzenia ani na moment. Przed końcem partii było jeszcze jedno przełamanie w gemie na 5:2. Następnie dość sprawnie zakończyła seta przy własnym serwisie.

Historia drugiego seta była dłuższa i odrobinę bardziej skomplikowana dla Aryny Sabalenki. Miała ona dużą ochotę na ponowne przełamanie już w pierwszym gemie, ale Elise Mertens wybroniła się. Belgijka straciła serwis dopiero w gemie na 3:2. Z przewagą jednego przełamania Aryna Sabalenka dotarła do końca partii, w której padł wynik 6:4. W jednym z gemów serwisowych odwracała wynik pięcioma wygranymi piłkami od stanu 0-40.

Aryna Sabalenka zagra w ćwierćfinale z tenisistką lepsza w meczu Qinwen Zheng z Donną Vekić.

US Open:

IV runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (2) - Elise Mertens (Belgia, 33) 6:2, 6:4

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (11)
avatar
WalDual
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Iga dojdzie do finału to da jej radę. Większy problem ma z Rybakiną niż z liskowatą Aryną. 
avatar
biesy
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
na tę chwilę , Aryna jest najlepsza. 
avatar
Foliarz Onuca
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Jest w formie. Nie na darmo unikała Igrzysk, żeby kontroli dopingowej uniknąć... 
avatar
jurasg
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Przekonujące i łatwe zwycięstwo, aczkolwiek nie zmienia to tego z czego ja znamy. Dobry serwis, dobry return, nadal słabo sie porusza dobiegając do piłek i podpala sie -chce kończyć wymianę w k Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
26
21
Odpowiedz
Saba idzie na zwycięstwo turniejowe.
Nikt jej nie zatrzyma.
To obecnie najlepiej grająca tenisistka - i nadal się rozwija.