Był metr poza boiskiem. I nie była to przeszkoda [WIDEO]

O pierwsze miejsce w finale US Open przyszło powalczyć Jannikowi Sinnerowi z Jackiem Draperem. Rola faworyta przypadała rozstawionemu z numerem pierwszym Włochowi. We wcześniejszych rundach Jannik Sinner zwyciężał z Mackenziem McDonaldem, Alexem Michelsenem, Christopherem O'Connellem, Tommym Paulem oraz Daniłem Miedwiediewem.

Jack Draper liczył na sprawienie niespodzianki i dostarczenie kolejnych pozytywnych emocji kibicom w Wielkiej Brytanii. Zawodnik urodzony w Sutton poradził sobie we wcześniejszych rundach z Zhizhenem Zhangiem, Facundo Diazem Acostą, Boticem van de Zandschulpem, Tomasem Machacem i Alexem de Minaurem.

Brytyjczyk nie przegrał seta w drodze do półfinału. Tym samym pierwsza partia w starciu z Jannikiem Sinnerem była przełomowa. Zakończyła się ona wynikiem 7:5 dla reprezentanta Włoch. Decydowało przede wszystkim przełamanie w przedostatnim gemie, ponieważ wcześniej obaj tenisiści nie zdobywali przewagi wyższej niż gem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Wygrał Włoch, ale najbardziej efektownym zagraniem popisał się Brytyjczyk. W dziewiątym gemie, w którym serwował, znalazł się w opałach. Return Jannika Sinnera sprawił, że przeciwnik musiał gonić za piłką około metr poza kortem. Nie przeszkodziło to odpowiedzieć na oburęczny bekhend rewelacyjnym forhendem. Jack Draper trafił z niewygodnej pozycji w okolicę linii bocznej kortu.

Zobacz efektowną akcję w meczu Jannika Sinnera z Jackiem Draperem:

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia