"Zabiją nas". Iskrzy po słowach Carlosa Alcaraza

PAP/EPA / Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz skrytykował działania tenisowych władz i uważa, że kalendarz rozgrywek jest za bardzo rozbudowany. - Jest zbyt wiele turniejów. Będziemy mieć jeszcze więcej, dlatego sądzę, że prawdopodobnie w jakiś sposób nas zabiją - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Tenis jest bardzo wymagającym sportem pod względem intensywności startów. Sezon w rozgrywkach ATP Tour trwa od końcówki grudnia do końca listopada. W ciągu 11 miesięcy w roku tenisiści podróżują po całym świecie, zmieniając kontynenty i strefy czasowe.

W ostatnim czasie pojawiło się wiele komentarzy, że tenisowy kalendarz jest zbyt przeładowany. Te opinie podziela Carlos Alcaraz. - Każdy ma własne odczucia. Są tenisiści, którzy chcą grać często i uważają, że kalendarz jest dobry. Wielu jednak mówi, iż harmonogram jest zbyt napięty i jest za dużo turniejów - mówił podczas Pucharu Lavera.

- Ja jestem typem gracza, który chce mieć jak najdłuższą karierę, więc uważam, że jest zbyt wiele turniejów. W ciągu najbliższych kilku lat będziemy mieć jeszcze więcej turniejów obowiązkowych, dlatego sądzę, że prawdopodobnie w jakiś sposób nas zabiją - powiedział o działaniach tenisowych władz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

Hiszpan ocenił, że zbyt zbyt rozbudowany kalendarz niesie za sobą negatywne konsekwencje dla tenisistów. - Już w tej chwili wielu tenisistów jest kontuzjowanych z powodu kalendarza czy piłek. Prawdopodobnie dojdzie do sytuacji, że wielu dobrych graczy będzie często rezygnować z występów w turniejach, aby zadbać o swoje ciało, rodzinę i życie poza tenisem - podkreślił.

- Dla mnie to też trudne. Czasami w ogóle nie czułem się zmotywowany. Miewałem uczucie, że nie chcę jechać na turniej, ponieważ wolę zostać w domu z rodziną czy przyjaciółmi - wyjawił.

- Czasami naprawdę chciałbym mieć kilka dni dla siebie. Ale nie mogę, bo muszę trenować albo podróżować po świecie, co wiąże się z jet lagiem. Kalendarz jest napięty i z tego powodu nie mam tak wiele wolnego, jak chciałbym. Więc czasami nie mam ochoty, by jechać na turniej. Nie będę kłamał - dodał.

Alcaraz krytykuje kalendarz ATP Tour, jednocześnie chętnie bierze udział w turniejach komercyjnych. Oprócz niedawnego Pucharu Lavera, gdzie był bohaterem drużyny Europy, chociażby w marcu rozegrał pokazowy mecz z Rafaelem Nadalem w Las Vegas, a w październiku będzie jedną z gwiazd nieoficjalnej imprezy w Arabii Saudyjskiej.

Komentarze (6)
avatar
Napek
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
token
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bierze udział w pokaziwkach bo ma naciski od sponsorów....zarabiają ogromna kasę, ale NIC NIE JEST ZA DARMO! 
avatar
Cheers
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ale szejkom za grube pieniądze potrafią się sprzedać jak pospolita ... Nie tylko tenisiści. Boks, formuła 1, piłka nożna i wszyscy inni przemęczeni sezonem. Nawet słyszałem pomysły o skokach na Czytaj całość
avatar
z14
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Tenis to wielkie pieniądze a zawodnicy to pracownicy, na których się zarabia i których można wydoić do cna, a jak padną to się ich wymieni... :-) To trochę jak dawniej gladiatorzy, walczą dla t Czytaj całość
avatar
steffen
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
13
10
Odpowiedz
Z jednej strony trochę racji ma, a z drugiej - zawsze może zmienić zajęcie na pracę na etacie :D