Ależ to była bitwa. Takiego meczu nie było od lat

Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Sara Sorribes
Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Sara Sorribes

4 godziny i 15 minut spędziły na korcie Sara Sorribes i Xinyu Gao. Ostatecznie mecz pierwszej rundy turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie zakończył się zwycięstwem Hiszpanki, która ograła Chinkę 6:7(4), 7:5, 7:5.

W tym artykule dowiesz się o:

Takiego maratonu w turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie nie spodziewał się nikt. W czwartek, 26 września 2024 roku spotkanie pierwszej rundy przeszło do historii.

Wszystko za sprawą rywalizacji Sary Sorribes i Xinyu Gao, które trwało w nieskończoność. Po 4 godzinach i 15 minutach spotkanie ostatecznie dobiegło końca i z triumfu cieszyła się Hiszpanka, która pokonała Chinkę 6:7(4), 7:5, 7:5.

Premierowa odsłona tego pojedynku trwała prawie półtorej godziny. O końcowym wyniku zadecydował tie-break, w którym lepsza okazała się Gao.

ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open za nami. "Najtrudniejsza edycja w historii"

Wszystko wskazywało na to, że II set również zakończy się tie-breakiem. Jednak w dwunastym gemie Sorribes serwowała na zwycięstwo i ostatecznie utrzymała podanie, dzięki czemu po godzinie i 13 minutach gry wyrównała stan rywalizacji.

Trzecia partia była najdłuższą w meczu. Dopiero po godzinie i 37 minutach walki ze zwycięstwa mogła cieszyć się Hiszpanka, która ponownie zapewniła sobie zwycięstwo w dwunastym gemie.

Spotkanie Sorribes i Gao przeszło do historii, ponieważ trwało 4 godziny, 15 minut i 51 sekund. Profil Opta Ace poinformował, że to najdłuższy mecz od starcia pomiędzy Włoszką Francescą Schiavone a Rosjanką Swietłaną Kuzniecową, które miało miejsce w styczniu 2011 roku podczas wielkoszlemowego Australian Open.

WTA Pekin:

I runda gry pojedynczej:

Sara Sorribes (Hiszpania) - Xinyu Gao (Chiny) 6:7(4), 7:5, 7:5

Komentarze (1)
avatar
Ksawery Darnowski
26.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oglądałem. Faktycznie było równo.
Sara prowadziła w ostatnim secie 5:1 i ... zrobiło się 5:5 i Sara musiała bronić piłki na przełamanie.