Zmienne szczęście Polaków w Hiszpanii

Materiały prasowe / ATP Challenger Iasi / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki
Materiały prasowe / ATP Challenger Iasi / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki

Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski zameldowali się w półfinale gry podwójnej turnieju rangi ATP Challenger w Walencji. Odpadł z kolei Szymon Walków, rywalizujący wraz z Hiszpanem Sergio Martonem Gornesem.

Komplet Biało-Czerwonych wywalczył awans do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Challenger w Walencji. Dzięki temu pojawiła się nadzieja na to, że do ich bezpośredniego meczu dojdzie podczas finałowej rywalizacji.

Po kolejnych spotkaniach jasne stało się, że ostatecznie taki mecz w Hiszpanii nie dojdzie do skutku. Mimo że Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski zameldowali się w półfinale, bo ich wyższość musieli uznać Włosi Marco Bortolotti i Giorgio Ricca - 6:2, 6:7(7), 10-7, to Szymon Walków i Sergio Martos Gornes przegrali z Francuzem Theo Arribage i Portugalczykiem Francisco Cabralem 6:7(3), 4:6.

Drzewiecki i Matuszewski od początku dominowali rywali, prowadząc 4:0 z podwójnym przełamaniem. Włosi nie byli w stanie się obudzić, przegrywając premierową odsłonę 2:6.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

II partia była bardzo wyrównana. Po tym, jak w siódmym gemie Polacy nie wykorzystali trzech break pointów, zemsta przyszła szybko, bo już w dziewiątym przełamanie zanotowali Bortolotti i Ricca (5:4). Mimo to szybko stracili przewagę, a po chwili komplet szans na triumf przy serwisie przeciwników stracili Drzewiecki i Matuszewski. Włosi nie popisali się z kolei przy własnej piłce setowej.

O końcowym wyniku drugiego seta zadecydował tie-break. W nim Bortlotti i Ricca po niewykorzystaniu piłki setowej musieli bronić meczbola. Ta sztuka im się udała i ostatecznie zwyciężyli 9-7, doprowadzając do super tie-breaka.

W nim Drzewiecki i Matuszewski szybko odskoczyli (3-0). Mimo że stracili część przewagi (5-7), to wynik 9-5 zapewnił im szereg piłek meczowych i przy trzeciej w super tie-breaku, a czwartej ogólnie Polacy zakończyli mecz.

Tym samym Biało-Czerwoni powalczą o finał. Ich rywalami będą rozstawieni z "czwórką" Hindusi Jeevan Nedunchezhiyan i Vijay Sundar Prashanth.

Walków i Gornes rozpoczęli z kolei mecz od niewykorzystanego break pointa. Sytuacja powtórzyła się w szóstym gemie, a chwilę później taką szansę zmarnowali również przeciwnicy. Ostatecznie o końcowym wyniku zadecydował tie-break.

W nim Arribage i Cabral szybko odskoczyli (3-0). Polak i Hiszpan byli w stanie odpowiedzieć i doprowadzić do remisu (3-3). Jednak od tego momentu komplet punktów zdobyli rywale i to oni triumfowali w secie.

II partia rozpoczęła się od przełamania na dzień dobry na korzyść Francuza i Portugalczyka. Walków i Gornes w ósmym gemie odrobili stratę, ale chwilę później po raz drugi w tym secie stracili podanie (4:5).

Rywale serwowali wówczas na zakończenie spotkania. Arribage i Cabral wykorzystali już pierwszą piłkę meczową i awansowali do półfinału.

ATP Challenger Walencja:

ćwierćfinał gry podwójnej:

Karol Drzewiecki / Piotr Matuszewski (Polska) - Marco Bortolotti / Giorgio Ricca (Włochy) 6:2, 6:7(7), 10-7

Theo Arribage (Francja) / Francisco Cabral (Portugalia) - Szymon Walków (Polska) / Sergio Martos Gornes (Hiszpania) 7:6(3), 6:4

Źródło artykułu: WP SportoweFakty