Nieudany występ Radwańskiej. Porażka za porażką

Materiały prasowe / Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Materiały prasowe / Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Dwa mecze w ciągu jednego dnia przegrała Urszula Radwańska. Nasza tenisistka w czwartek, 17 października pożegnała się z turniejem rangi ITF W75 w Calgary.

Mimo że Agnieszka Radwańska zakończyła już sportową karierę, to wciąż kontynuuje ją jej młodsza siostra Urszula. Obecnie jednak zajmuje 425. miejsce w światowym rankingu WTA i na większe sukcesy nie ma co liczyć.

Nasza tenisistka ma za sobą nieudany występ w turnieju rangi ITF W75 w Calgary. Mimo że wygrałą pierwszy mecz w grze pojedynczej, to w drugim musiała uznać wyższość rozstawionej z "siódemką" Holenderki Anouk Koevermans (2:6, 2:6).

W premierowej odsłonie Radwańska została przełamana w czwartym gemie, a także w ósmym, który zakończyła seta. Gdyby jej rywalka wykorzystała szereg break pointów na dzień dobry, to wynik mógłby być jeszcze inny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

W II partii nasza tenisistka wygrała dwa gemy, choć nic na to nie wskazywało. Cztery pierwsze padły łupem Koevermans, a Polka w trzecim nie wykorzystała okazji do odrobienia straty do przeciwniczki.

W piątym gemie Radwańska po raz pierwszy w tym spotkaniu zanotowała przełamanie. Jednak w ósmym ponownie musiała się bronić, jednak wówczas Holenderka wykorzystała pierwszą piłkę meczową i dopięła swego.

Nasza tenisistka jeszcze tego samego dnia rozegrała mecz w grze podwójnej po półrocznej przerwie od rywalizacji w tych turniejach. W tym przypadku jej występ również nie należał do najlepszych.

Polka i Belgijka Clara Vlasselaer przegrały ze Słowaczką Viktorią Hruncakovą oraz Czeszką Gabrielą Knutson 4:6, 2:6. Rywalki naszej tenisistki i jej partnerki zanotowały przełamanie już na dzień dobry.

Później oba duety konsekwentnie utrzymywały swoje podania, co działało korzystnie dla Hruncakovej i Knutson. Udało im się bowiem zakończyć premierową odsłonę w dziesiątym gemie, za sprawą wcześniej zdobytej przewagi.

W II partii wyrównana rywalizacja trwała do stanu 2:2. Wówczas w piątym gemie Słowaczka i Czeszka przełamały rywalki, a potem poszły za ciosem i ostatecznie zwyciężały już do samego końca, kończąc spotkanie w dwóch setach.

ITF W75 Calgary:

II runda gry pojedynczej: 

Anouk Koevermans (Holandia, 7) - Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 6:2

I runda gry podwójnej: 

Viktoria Hruncakova (Słowacja) / Gabriela Knutson (Czechy) - Urszula Radwańska (Polska) / Clara Vlasselaer (Belgia) 6:4, 6:2

Komentarze (2)
avatar
Panna Kasieńka
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to jeszcze napiszcie tekst na jakieś 15 stron, czy mimo niskiego rankingu ma regularny stolec. 
avatar
sadosiu
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
a tej co ??? na waciki brakuje ze sie za tenis wziela !!!!!!!!!