Ons Jabeur wyraziła gotowość i motywację do "niesamowitego" 2025 roku, chcąc odbudować formę po problemach zdrowotnych. Trzykrotna finalistka turniejów wielkoszlemowych zmagała się z przewlekłą kontuzją barku, która wpłynęła na jej występy w minionym sezonie.
Tunezyjka nie pojawiła się na korcie od porażki z Naomi Osaką w Kanadzie. Ostatecznie wycofała się z wielkoszlemowego US Open i zakończyła swój sezon, spadając na 41. miejsce w światowym rankingu WTA. Mimo to, w rozmowie z Arab News, 30-letnia zawodniczka wyraziła optymizm przed nadchodzącym rokiem.
- Miałam czas na odpoczynek dla mojego barku, czuję się dużo lepiej niż wcześniej. Pozwoliło mi to także na regenerację psychiczną - powiedziała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!
- To były trudne dwa lata w tourze, więc możliwość wzięcia głębokiego oddechu przez kilka miesięcy była naprawdę wspaniała i nie mogę się doczekać powrotu w Australii. Jestem gotowa i bardzo zmotywowana, szczerze nawet głodna gry. Czuję, że 2025 będzie niesamowitym rokiem - zapowiedziała Jabeur.
Tunezyjka przyznała również, że nauczyła się słuchać swojego ciała. I nie ma wątpliwości, że powinna zrobić to już wcześniej. Dzięki temu teraz wie, kiedy się zatrzymać i zrobić przerwę, która może dać jej spore korzyści.
Chociaż nie zakwalifikowała się w tym roku do WTA Finals po wcześniejszych występach w latach 2022 i 2023, Jabeur pojawiła się na imprezie finałowej w Rijadzie jako ambasadorka. Spotkała się tam z entuzjastycznym przyjęciem fanów w Arabii Saudyjskiej.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że jestem tutaj w Rijadzie, WTA Finals odbywa się tutaj. Myślę, że to świetna rzecz dla kobiecego sportu, dla sportu arabskich kobiet również. To największe wydarzenie, jakie kiedykolwiek miało miejsce dla kobiet w Arabii Saudyjskiej. To niesamowity krok. Nie jestem zadowolona, że nie gram, ale jednocześnie cieszę się, że mogę tu być i wszystko zobaczyć. To będzie moja motywacja, aby zakwalifikować się w przyszłym roku - podkreśliła Tunezyjka.
