Po tym, jak w Rijadzie zakończył się turniej WTA Finals, w Turynie ruszyły zmagania w ramach ATP Finals. Po pierwszych sptokaniach w trudnej sytuacji znaleźli się zarówno Danił Miedwiediew, jak i Alex de Minaur.
Rosjanin rozpoczął zmagania od porażki z Amerykaninem Taylorem Fritzem. Z kolei Australijczyk musiał uznać wyższość Włocha Jannika Sinnera. Tym samym dla obu tenisistów wtorkowe (12 listopada) starcie było bardzo ważne.
Ostatecznie powody do zadowolenia może mieć Miedwiediew, który pokonał de Minaura 6:2, 6:4. Tym samym Australijczyk ma już nikłe szanse na to, by znaleźć się w półfinale.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
Podczas tej rywalizacji nie zabrakło pięknych zagrań, a jedno z nich miało miejsce w drugim secie. De Minaur poradził sobie z inicjatywą rywala, lecz ten nie odpuszczał i po jednym z zagrań poszedł do siatki.
Wówczas Australijczyk najpierw próbował minąć rywala, a następnie go przelobować. Rosjanin był jednak czujny i nie dał się zaskoczyć, ostatecznie kończąc wymianę na starcie szóstego gema smeczem.
Miedwiediew na zakończenie fazy grupowej zmierzy się z Sinnerem. Mecz z liderem światowego rankingu ATP zadecyduje o tym, czy ostatecznie zamelduje się w półfinale.