Do rozpoczęcia nowego sezonu zostało jeszcze trochę czasu, wobec czego tenisiści na różny sposób korzystają z przerwy. Hubert Hurkacz niedzielę (8 grudnia) aktywnie spędził na basenie.
Zawodnik zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak wykonuje salto. "Wskakując w nowy tydzień" - podpisał nagranie (zrzuty ekranu możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Pod postem rozpętała się burza. Wszystko z tego powodu, że Hurkacz, wpadając do wody, znajdował się w niewielkiej odległości od krawędzi basenu. Istniało ryzyko uderzenia i odniesienia groźnej kontuzji, na co fani zwrócili uwagę w komentarzach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
"Totalna głupota, od ręki idzie znaleźć w internecie pełno filmików, w których tacy cwaniacy artyści lądują twarzą albo głową na krawędzi basenu i game over... Od takich akrobacji są trampoliny basenowe albo wieże do skoków" - napisał jeden z użytkowników.
"Rozumiem efektowne, ale zbyt ryzykowne. Głowa niebezpiecznie zbliżała się do krawędzi basenu", "Sam się prosi o kolejny uraz", "To jest duży dzieciak", "Zaraz głowę rozwali zamiast kolana", "Strasznie nieodpowiedzialny typ" - czytamy.
Przypomnijmy, że w tym roku Hurkacz zmagał się z urazami (łydki i kolana), które wykluczyły go z gry na kilka tygodni.