Legenda podsumowała grę Świątek. "Wielkie rozczarowanie"

Getty Images / Andy Cheung / Vincent Kalut / Photonews / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: Justine Henin
Getty Images / Andy Cheung / Vincent Kalut / Photonews / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: Justine Henin

Justine Henin była przekonana, że Iga Świątek po raz pierwszy w karierze dotrze do finału Australian Open. Myliła się. Belgijka przyznała, że w meczu z Madison Keys widziała u Polki strach i stres. - Bała się - komentowała Henin.

- Wierzę, że teraz tam (do wielkiego finału, przyp. red.) dotrze. Widzę, że staje się coraz silniejsza, że z roku na rok robi postępy - mówiła o Idze Świątek Justine Henin, legendarna tenisistka, zwyciężczyni siedmiu turniejów wielkoszlemowych, a obecnie ekspertka Eurosportu (więcej TUTAJ>>).

Belgijka wypowiedziała te słowa przed półfinałem Australian Open pomiędzy Świątek a Madison Keys. Niestety pomyliła się. Polka szła przez turniej jak burza (w drodze do półfinału straciła zaledwie 14 gemów), ale w czwartkowym spotkaniu musiała uznać wyższość Amerykanki. Przegrała w trzech setach - 7:5, 1:6, 6:7(8).

Justine Henin, komentując niespodziewane rozstrzygnięcie, wskazała na stres i strach, które miały wpływ na grę Świątek. Zauważyła, że Polka była "zestresowana i przestraszona" podczas kluczowych momentów meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"

- Myślę, że pod względem taktycznym nie znalazła się na odpowiedniej pozycji w tym meczu. Bała się, że Madison będzie na niej wywierać presję. Na kortach twardych wiemy, że potrafi się spieszyć, a zdarzało się jej to często, bo nie była w dobrym rytmie - tłumaczyła Henin.

Mimo problemów Świątek mogła zakończyć mecz w 12. gemie trzeciego seta. Zmarnowała wówczas piłkę meczową przy swoim serwisie.

- Miała piłkę meczową i mogła dojść do swojego pierwszego finału Australian Open, więc to duże rozczarowanie - podsumowała legendarna tenisistka.

W sobotnim finale Australian Open o trofeum powalczą Aryna Sabalenka oraz Madison Keys. Białorusinka wygrywała ten turniej w latach 2023 i 2024.

Komentarze (20)
avatar
gogo
25.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sabalenka gra bardziej urozmaicony tenis , między innymi drop shopy , których Iga nie potrafi i jest do tego opanowana na korcie czego kiedyś nie było !!! Iga gra niestety zbyt toporny tenis ba Czytaj całość
avatar
Krzysztof T
25.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dla czego zmieniła trenera jak wiadomo prowadził ją wspaniale ?
Czy chodziło o kasę 
avatar
Zibi19876
25.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
zmieniła trenera i ok ale jeszcze nalezy zmienić resztę zespołu z psychologiem na czele 
avatar
Michał Zając
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Taki jest sport z nieba do piekła.
Iga wygrywa piłkę meczową którą miała i byłaby w niebie, ale te fantastyczne emocję których dostarcza i będzie jeszcze wygrywać wiele turniejów.
Ma jeszcze na
Czytaj całość
avatar
prym
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Jeśli nowy trener nie wyreguluje jej głowy i dalej będzie stres przed każdym uderzeniem to będzie coraz gorzej. Głowa i jeszcze raz głowa .