Podczas półfinału Australian Open Iga Świątek przegrała z Madison Keys, co wywołało kontrowersje związane z jej zachowaniem na korcie. Polka została oskarżona o nieczyste zagrania, gdy w drugim secie, po przegranej 1-6, opóźniała serwis rywalki.
W momencie, gdy Madison Keys przygotowywała się do serwisu, Świątek odwróciła się i zaczęła wykonywać ćwiczenia za linią końcową. Komentator stacji "Channel Nine" zauważył, że "czas został ogłoszony, ale Iga nie jest jeszcze gotowa", co wywołało oburzenie wśród fanów.
"Iga Świątek skrytykowana za stosowanie nieczystych zagrań w swojej oszałamiającej porażce w Australian Open z Madison Keys" - relacjonowali dziennikarze "Daily Mail".
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski ma trójkę dzieci. "To przede wszystkim frajda"
Mimo kontrowersji, Madison Keys zdołała wygrać mecz 5-7, 6-1, 7-6 (10-8) i awansować do finału. Keys po meczu nie kryła emocji, mówiąc: - Jestem w finale, to niesamowite uczucie.
W decydującym meczu tenisistka z USA również stanęła na wysokości zadania. Keys poradziła sobie z Aryną Sabalenką i odniosła triumf w wielkoszlemowym turnieju.