Hubert Hurkacz zaskoczył, gdy okazało się, że przed sezonem zmienił praktycznie wszystko. Nasz tenisista przystąpił do rywalizacji z nowym sztabem szkoleniowym, rakietą, butami oraz strojem.
Wobec tego Polak posiada teraz nowego partnera technicznego. Został nim światowy gigant, a mianowicie marka Adidas. Mimo że było to już wiadome wcześniej, to dopiero w poniedziałek (3 lutego) Hurkacz został oficjalnie przedstawiony.
- To dla mnie zaszczyt - wyznał wrocławianin w oficjalnym nagraniu, które ukazało się w mediach społecznościowych Adidasa.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Nasz tenisista podkreślił już, że chce zdobyć więcej tytułów niż dotychczas, stąd zdecydował się na zmianę trenera. Został nim Nicolas Massu, a do tego jego doradcą jest teraz Ivan Lendl.
Początek Hurkacza pod wodzą nowego sztabu szkoleniowego jest daleki od ideału. W wielkoszlemowym Australian Open Polak odpadł już w drugiej rundzie, przez co w efekcie po raz pierwszy od dawna nie plasuje się w top 20 światowego rankingu ATP.
Obecnie wrocławianin walczy w turnieju rangi ATP 500 w Rotterdamie. W pierwszym spotkaniu polski tenisista pokonał Włocha Flavio Cobolliego 6:3, 6:2.