Cała trójka wystąpi w turnieju głównym, bez konieczności przebijania się przez eliminacje. Ta decyzja ucieszyła przede wszystkim trenera australijskiej federacji (Tennis Australia) i jednego z najlepszych deblistów w historii - Todda Woodbridge'a.
- Carsten w tym roku osiągnął pierwszy finał w cyklu ATP i doskonale spisywał się w Pucharze Davisa, a gdyby nie problemy z plecami, to osiągnąłby o wiele więcej. Bernard Tomić wygrał wielkoszlemowy US Open w kategorii do lat 18, a w poprzednim sezonie był najlepszy także w juniorskim Australian Open. Natomiast 16-letni Jason Kubler poprowadził naszą reprezentację do triumfu w juniorskim Pucharze Davisa i w pełni zasługuje na te szansę - powiedział Woodbridge.
Dyrektor Australian Open Craig Tiley ogłosił w sumie pięć nazwisk osób obdarowanych dzikimi kartami, bowiem pewne występu w głównej drabince kobiet mogą być także wracająca na korty po półtorarocznej przerwie Alicia Molik oraz Olivia Rogowska - obie córki polskiej emigracji.
Pozostałe przepustki do imprezy w Melbourne organizatorzy podzielili według umów z zagranicznymi federacjami, wiec po jednej z nich otrzymają tenisiści z Azji, Stanów Zjednoczonych i Francji. Natomiast dzikie karty dla zwycięzców wewnętrznych australijskich eliminacji wywalczyli w grudniu Nick Lindahl i Casey Dellacqua.